Małgorzata Halman

aależ psze pana ja to ogarnęłam i zrozumiałam i tak troszkę przy wierszu się "ogrzałam" ;)

Adasiowi popraw e na a ;) nie miłuj tylko słowem lecz prawdą i czynem powtarzam to każdemu kto chrześcijaninem czasem niewykonalne zaiste ten świat trudno z miłością traktować więc i w czynach niedoskwieramy ;)

ktoś źle "kopiuj- wklej" zrobił ;) na podglądzie jest oki "Rób co chcesz.... właśnie dlatego że każdy robi co chce jest taki bałagan tylko podporządkowanie zasadom i miernikom daje prawdziwą wolność mocny ten wiersz jak dla mnie zbyt... ;)

taaaa błogo grzeje ... ;)

Jesteś niestrudzony, drogi autorze ;) Podziwiam Twój zapał i zaangażowanie są tacy których "studium Biblii nie nuży" i potrafią skłonić swoje oko czy ucho do "wyczytania" czy też "wczytania" się w Twój wiersz... lecz większość nie chce wiedzieć i to raczej nie dziwi tych co proroctwa treść znają nie przepadam za wierszami rymowanymi wole białe ;) jednak wcale nie znaczy to iż ich nie czytam... pozdrawiam

... szal szczęścia... wydaje się dość powszechnie stosowany ;) przemiły wiersz jednak zakończyłabym np. "okrytej szalem szaleństwa" ;) autorka mi wybaczy ... mam taką nadzieję ;)

To dziwne, ale dawno nie czytałam tak miłych słów ;) Dziękuję Tobie ( przemiły człowieku o tajemniczym imieniu ) dziś chyba tylko i wyłącznie w słowie czytanym można zaznać ukojenia, w przecudownej poezji i największej księdze na świecie jaką jest Bilia. Będę wracać do Twoich słów ilekroć będę cierpieć na brak ciepła... dziękuję

zanim odejdziesz naucz mnie pożegnań specjalnie zacytowałam te słowa dają nadzieję przynajmniej ja tak to czytam ;) bo skoro w l.mm. "pożegnań" tzn. że będą powroty ;) przyjemnie było "przysiąść" przy tym utworze , pozdrawiam.

... niooo nie wiem ;) czy przypadkiem w słowie "wielka" zarakło ogonka? czy ma być wielką literą ? a może ja coś pogubiłam ;)

DOSTRZEGAM, jednak to zaledwie kropla w morzu "potrze", bo zapotrzebowanie na miłość jest przeogromne, choć i tak większość ludzi nie ma pojęcia co ono tak naprawdę znaczy... tak, dostrzegam tę kropelkę, choć jej nie zaznaję i w najliższym czasie nie zaznam... dziękuję Tobie za powyższą wypowiedź, doceniam to jak i wartość Bibli, a treść którą cytujesz jest mi dorze znana...

ciekawie opisujesz brzmienia ciszy tak naprawdę nigdy nie jest "głucho" wokół nas ostatnia moim zdaniem najlepsza ;) pozdrawiam.

czekając na ciebie rozpuściłam rude warkocze upuściłam przez roztargnienie kilka piegów tych które co dnia całujesz czekając na ciebie rozmawiałam z wiatrem opowiadałam jak bardzo tęsknie byś znowu wziął w ramiona czekając na ciebie pogubiłam płatki storczyków tych rosnących przed naszym domem ich śladem trafisz krok po kroku do mnie

Pięknie napisane, szkoda że tak mało prawdziwe, nie chodzi mi o to że Twoje słowa są nieprawdą, ale że w dzisiejszych czasach takiej miłości nie sposób odnaleźć...

zabawny ten Twój skrzypek ;)

jeśli to jego sezon to nie za wesoło ;)