na drzewie wisi
kolega Krysi
powiał wiatr
kolega spadł
Krysi jest przykro że spadł tak szybko
bo miała nadzieje
że kiedyś dojrzeje
na szczycie szklanej góry
stary Jan spał
o czwartej rano stary Jan wstał
oddał kał
i dalej spał
na torach leży
grupka harcerzy
pociąg przejechał
grupkę rozjechał usłyszane od znajomego - Galaktusa w 1987 r.