otwórz rozum przewietrz
się wśród tego bagna
wykąp moczem oblej usta
o poeto durniu - małpo
WYKĄP SIĘ WE WŁASNYCH SZCZYNACH
chcę by własna moja duszność
mnie dusiła i bym parskał
haustem siebie haustem siebie
tym za dużym haustem siebie
by poezja zrozum fiucie
była moją własną małą
ostrą brzytwą którą potnę sobie rękę
płacz - kaleczę to co kochasz
twoje małe zgrabne miłe
nieskończone niezliczone
niczym gwiazdy wśród gwiazd wielu
kawalkady - sznury liter
ale błagam nie otwieraj okna duszę się
DUSZĘ SIĘ
(2012)