Zimno murów, fiolety i śmierć...
czerwień róż - tylko w wyobraźni
mknie tanecznym krokiem czarna noc:
niewidzialne patrzy.
Zczerniałe druty grają jak piła
rozkład życia jak muzyka łechce
otumania rozum i duszę
tak odlegle jest tu by cierpieć.
Tu jest pięknie!
--
Robert Twardowski
Witam,
temat mi się podoba, natomiast zupełnie traci ten wiersz na inteprunkcji, która w moid odczuciu używana jest dosyć przypadkowo. Widać u Ciebie jakieś doświadczenie w pisaniu, ale jak pisał ktoś przede mną - brakuje mocy.
Pozdrawiam Autora.