
Andrzej Rajewicz
Użytkownicy-
Postów
20 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Andrzej Rajewicz
-
Szlachetność
Andrzej Rajewicz odpowiedział(a) na Andrzej Rajewicz utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
ci co chodzą boso mają buty i to szlachetne że tylko o tym nie wiedzą ci co chodzą nadzy są zapięci pod szyję i to szlachetne że z tym się nie obnoszą ci co chodzą głodni mają syte życie i to szlachetne tym że nie muszą wymiotować ci co mają miłość noszą noże i to szlachetne póki są tylko potępione Copyright by Andrzej Rajewicz 2012 -
SERCE
Andrzej Rajewicz odpowiedział(a) na Andrzej Rajewicz utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
nie wypadło bije w mnie i innych po twarzach jest mięśniem u mnie wzmacnianym oczekiwaniami jest chyba w kolorach ale nie z tej bajki dla małych i dużych bije we mnie i chce więcej pompując to co w braterstwie rodzeństwie rodzinie krwią jest nazywane u mnie ledwie mokrością i wilgocią kapaniem kropelką ułudy moje serce nie kłusuje nie skacze przez płotki nie szuka wyzwań nie bije rekordów tnie miłosne róże i nie zasadza nowych kwiatów korzenie wykopano drzewem nie będę opoką dla nikogo tylko komu tylko czemu tylko jak skamieniałem Copyright by Andrzej Rajewicz 2012 -
PIERWSZE STRONY
Andrzej Rajewicz odpowiedział(a) na Andrzej Rajewicz utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
w odcinkach w częściach w supełkach doniesień wymalowany matującym pudrem w kieszeni zagaduję na 100 kończąc wpatrzony w czerwoną lampkę dobieram słowa starannie jak narzędzia tortur patrzę w oczy a kamery pielęgnują czulej od matek to rzecz jasna nie wystarczy do podbijania zakazanych stref twego serca nie myślę pokryty patyną lukrem z ciasteczek od Blikle prześwietność podobno nauczyli mnie wszystkiego i naukę w las wypłoszyli dzicy pigmeje te małe żyjątka są wyjątkowo krwiożercze umiem już nas ale byłem i jestem tylko w kolorowych dodatkach pospolite życie omotane histerycznym dokazywaniem nie potrzebuję do tego serca bo widziano je niedawno zapakowane w Wyborczą i jeszcze bardziej Copyright by Andrzej Rajewicz 2012 -
JEJ PRZESTRZEŃ
Andrzej Rajewicz odpowiedział(a) na Andrzej Rajewicz utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
jest poukładana przyciągnięta przez swoje oddalania przypisana swoim białym chusteczkom co macha nimi do mnie jak zawsze z odległości miliona kroków drobionych dostatecznie długo bym zawsze stał z tyłu fantazji starcza jej akurat by ze mną być fantazji nie starcza jej akurat by ze mną być Copyright by Andrzej Rajewicz 2012 -
SŁOWA
Andrzej Rajewicz odpowiedział(a) na Andrzej Rajewicz utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
1 weź daj wydaj się z moim ja bo tobie oddaję ulubionego misia ze smutnym okiem i kluczyki z białego auta z dobrym logo i miastami zamieszkanymi mną w podłej dzielnicy ale zawsze zawładnij przeznaczeniami znaczeniami mnie określ to weź daj wydaj się za moje marzenia prostolinijne bo tylko tobie oddaję skrzynkę z narzędziami ulubiony kubek kawowy byś płakała bolała duszą co ją zagarniam pokracznie i próbuję groteskowo bez mała wtulić się w ciebie we włosy niefortunnie targane w twych autonomiach moją ręką w znaczeniach co u ciebie zawsze w bok nieznacznie obok równoległoboku pozbawionego linearności już w nas nie zaistniała lub przeciwstawnie istnieje? dziewczyno z płochliwym łzawym postrzeganiem cyrklem doświadczeń z algebry i matematyk sztuk najwyższych ujemnie miernie dostatecznie na szóstkę też już było 2 bo rechot, bo łomot młot w mózgu wleciał głową w płot mur i uderzał skrzydełkami owadzimi pod twoimi powiekami co je opisałem dokończyłem i zabiłem śpiąc w snach jawnych i rzeczywistych z atakującymi żądłem w oczekiwaniu nie mając umiaru nieubrany, niewyraźny rozmalowany 3 dając ci trzymanie dając ci wywieranie dając całowanie po 179 łyku miłosnym, piankowatym smakującym twą do ust patynką lukrowatą czekoladową zlizując twe cząstki może i elementarne w basenie taplając się w twojej energii witalności kobiecego wyrafinowania pożeram zębami równymi, białymi psimi i jak z innych bestii mielę rozdrabniam twą duszę na proch proszek i węglowy miał do spalenia w mocnych piecach z twoim NIE zbyt bezlitosnym by to wykuć wytopić zapisać bezlitosnym by było to po prawdzie ani-tej ani-tamtej prawdziwej oddanej oderwanej zabranej danej nam tylko uwierz proszę bo kocham cię -
BRAK WYPUKŁOŚCI
Andrzej Rajewicz odpowiedział(a) na Andrzej Rajewicz utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
cierpię na permanentne wklęśnięcie znaczy jestem taki cały do środka bez wypukłości jak kauczukowa piłeczka wciśnięta siłą niepochodzącą z tego świata nie odkształcam się od urodzenia nie mam kantów ani wieloboków nie stoję w pionie nie trzymam poziomu akceptuję to i obdzielam tymi miazmatami innych wklęsłość jest w każdym tobie i nie bójcie się kauczukowych piłeczek Copyright by Andrzej Rajewicz 2012 -
„WYŚCIG” ( z cyklu ULICZNIK)
Andrzej Rajewicz odpowiedział(a) na Andrzej Rajewicz utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
z umowy tej wynika że jestem człowiekiem i stać mnie na kupienie rasowego żówia i starczy mi na wczasy w kopalinach czasu i tunelach z tresowanymi małpami nad morzem może nawet liguryjskim mam pełne portfele pomysłów co wynika z tej umowy jest dobre jest niemożebnie dobre i jem kawior w ciszy bo wstyd wyszedł umówił się ze mną na potem Copyright by Andrzej Rajewicz 2012 -
ŹRÓDŁO ŻYCIA
Andrzej Rajewicz odpowiedział(a) na Andrzej Rajewicz utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
co we mnie nie spowiadając się opasłym opatom nie pijąc z nimi tych dobrych klasztornych nalewek próbuję znaleźć swoją własną furtkę tam gdzie niebieskość otacza ludzi i ich chłonne umysły ale czy Bogowie mają być tylko na niebiesko w tych dziecięco naiwnych obrazkach nie ma dla mnie świętości jest tylko religijna ekscytacja świętość widzę w naszych słabościach rozterkach codziennego wysublimowanego poematu i w tych zdjęciach i w tych doniesieniach i w tych perwersyjnych sytych przykryte czarnym kirem to oddaje to co rajskie będąc przy fontannach uwielbiam patrzeć na ich niegramotną sztuczność płaczą przez to, że ich łzy nie przypominają prawdziwych wodospadów wrzucam monety i taplam się w głębinach Copyright by Andrzej Rajewicz 2012 -
AKADEMICKI KWADRANS
Andrzej Rajewicz odpowiedział(a) na Andrzej Rajewicz utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
wystarczyłoby 15 minut aby przesunęły się granice naszych granic celnicy dawno przecież poszli na wódkę albo inną berbeluchę właściwie nawet sam Pan Prezydent pomachał nam ręką i odznaczył za przykładną postawę rodzinną to że trzymałem dłoń na twojej piersi nie znaczyło że trzymałem dłoń nad światem nie mam takiej mocy sprawczej bo do czarodziejskiej różdżki zabrakło mi jakieś 2 promile najważniejsze że między nami słowo - dotyka myśl - pieści odpowiedź tuli do snu nasze achy ochy mlaskania antycznie wysublimowane pikuś to fajne słowo podarowuję ci je i wiedz co jest ważne lub bynajmniej w nas Copyright by Andrzej Rajewicz 2012 -
Miłosny
Andrzej Rajewicz odpowiedział(a) na Andrzej Rajewicz utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
wstaję i wychodzę nie trzaskam drzwiami zagarniam to co pachnie bakaliami i twoją wstążkę idę prosto nie umiem nas od nowa Copyright by Andrzej Rajewicz 2012 -
BAJKA NIE DLA WSZYSTKICH
Andrzej Rajewicz odpowiedział(a) na Andrzej Rajewicz utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
pożary zawsze na czerwono w mojej głowie się mienią i zgrzytają twoją ognistością lub bezpośredniością gdy słowa opadającą żuchwą wywołują odruchy małych dzieci skutecznie otumanionych zabawą w chowanego ganianego i niespecjalnie burego wesołkowatego misia bo to nie jest tylko bajka dla dzieci dorośli jak najbardziej się przysiądą pod warunkiem że myszy które wybrały się w podróż z Gorzowa do Szczecina nie staną się myszkami białymi o wyblakłych oczach a wypalone papierosy nie porysują gardła bo mamy swoje intencje które skumulowane wysadzą w powietrze nawet atomowy bunkier samego generała Jaruzelskiego i innych poetów opisanych w zdaniach twych powtarzanych mi po 4 razy dzięki sprzyjającej naszemu wieczorowi aurze co zdradliwa ona czarna i przepyszna i uwierz mi tylko raz w życiu warto o nią powalczyć nawet o 3 w nocy bo ja się na to piszę wszystkimi 10 łapkami i 7 nogami i głową też myśląc i kontemplując twe dziewczęce filuterne uśmiechy z powieści napisanej specjalnie dla Piotrusia Pana który uważał że najlepsze baśnie są o nim samym i jego wewnętrzne strony które przeczytałaś i dałaś temu wyraz chcą być już ciągle otwarte na twoje słowa bo warto -
BIAŁA MODLITWA
Andrzej Rajewicz odpowiedział(a) na Andrzej Rajewicz utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
1. na biało w tej konwencji biorę koloruję wciągam zarzucam pod powieki tylko zwykłe czynności traktuję na poważnie kiedy od zawsze mój zbiór kolorów pożyczają przecież i nie oddają ale to normalne wśród tak zwanych ludzi 2. pędzluję brędzluję frędzluję inne kolory co w mojej palecie nie znajdziecie a wszystko to dlatego że wchodzimy w sferę moich oczekiwań a tych nie ma moich marzeń a te tylko się skończyły 3. patrzmy węchem oko ludzkie nie przystoi moim wyobrażeniom kto choć raz stracił wciągnie reszta niech lepiej idzie się pomodlić -
PAZNOKCIE
Andrzej Rajewicz odpowiedział(a) na Andrzej Rajewicz utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
waginalny kolor jej paznokci wystarczał aby miała mnie u zarania ta opowieść liczy tysiące żółtych karteczek i paznokcie odgrywają zasadniczo rolę narratora drapiąc po plecach wyrażała się epistolarnie umiała paznokciami opowiedzieć mi całe swoje życie wampirzo zachłannie tak do końca retoryka nieskończoności małe słowa kojąco - kolczaste wbijały mi się jak tysiące igiełek akupunktura dwojga uprawiana jak świat światem paznokcie w kolorze waginalnym jakże chciałem je pojąć wyrwać z niej i dokonać analizy semantycznej cokolwiek miało być miało być dane po wielokroć i dopowiedziane do końca palcami oddechami wydrapane jak w jaskiniach przez praludzi słowa balsamiczne otulające w ekstazie po latach nie zostałem dobrym kochankiem mężem ojcem nawet domowym psem waginalne paznokcie drapały po plecach jak po szkle epatując tyralierą dźwięków nieprzyswajalnych ludzkiemu uchu nie słuchałem ich już nigdy wtedy i zaraz potem a wiem od Boga że brzmiały melodią nieśmiertelności Copyright by Andrzej Rajewicz 2012 -
"PIĄSTKUJĄC" (z cyklu Ulicznik)
Andrzej Rajewicz odpowiedział(a) na Andrzej Rajewicz utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
jedzmy warzywa pijmy wodę dotykajmy pokrzyw piekąc się kwasem bez zasad czarujmy tę czarę z goryczką wierząc że nic nas nie dotyczy wychowując się w ułudzie z pogardą wspartą piąstkami w rytmie pełnego zaufania do zawartych w nas opisów schematów rozporządzeń Copyright by ANdrzej Rajewicz 2012 -
SKWAR
Andrzej Rajewicz odpowiedział(a) na Andrzej Rajewicz utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
jest za duszno w pyle ostrym świetle duszę się duszą na próżno w amoku w tyle przodu złożonego z figur niesymetrycznych nutek wesołkowatych z bemolami i krzyżykami w górę w dół w górę w dół jak na jakiejś 10-linie bez mała z błędnym błędnikiem na kanapie u ciebie na materacu u mnie w klatce schodowej w dźwigach i na barkach mych twych rzecznych w samochodach i owszem rodzi się akcent fizycznej złożoności na bycie w sobie na dole na górze w bok w pozycji 8 i nawet zagmatwanej gdy zwieramy się w nasze kawałki na stole z brudną ceratą cerować na bilardowym także w mostach lasach tramwajach z przystankami w zimnych dniach i mokrych bo nie ma wyjścia jestem za głęboko zataczam kółka graniaste w podróżach w tobie nieskończenie jak zawsze na koniec z papierosem podaj mi go zapalonego i włóż do ust całą siebie Copyright by Andrzej Rajewicz 2012 -
„ŁÓDŻ FABRYCZNA” (z cyklu ulicznik)
Andrzej Rajewicz odpowiedział(a) na Andrzej Rajewicz utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
oczy wypadają w ceglastych świątyniach szczypią i tulą się mężczyźni o dłoniach przodujących w normach zawyżonych w godzinowych pułapkach w myślach co wypowiadane w prostych czynnościach są tylko taśmą wypalającą się jak szklane paciorki wśród flanelowych koszul w butach zabezpieczonych BHP w fabryce wypieka się życie i rośnie jak ciasteczko z bladym świtem zakalcem oskalpowanym fabryczną łodzią Copyright by Andrzej Rajewicz 2012 -
MGIEŁKA
Andrzej Rajewicz odpowiedział(a) na Andrzej Rajewicz utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
zaistniała dziewczyna nieznacznie choć dosłownie wchodząc do mego sklepu z lalkami takimi jak ona i miała pełne usta kobiece słowiczo ćwierkając co zerkałem na własne oczy i zacząłem prasować swoje uszy bać o jej język by nie wymówił słowa o mnie bez wyrazów zostańmy tak będzie lepiej dla naszych imion Copyright by Andrzej Rajewicz 2012 -
WIZYTA
Andrzej Rajewicz odpowiedział(a) na Andrzej Rajewicz utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
a jeśli ten kto mnie dziś odwiedzi okaże się delikatniejszy od moich myśli spokojniejszy od moich czynów łagodniejszy od moich natchnień łatwiejszy w obejściu wielu prawd nie poczęstuję go herbatą nie dam mu kremowych ciastek nie złamię mu podstaw i zasad nie dam w twarz tylko utulę pokocham i przygotuję mu ciepłą kąpiel za to jedno że przyszedł -
KOMUNIKAT
Andrzej Rajewicz odpowiedział(a) na Andrzej Rajewicz utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
nie wykrzyczę się na ciebie bo podparłem się tobą nie wyrzeknę się uczuć bo tworzą me podstawy nie wydepczę nowych ścieżek choć stare opluł wiatr nie połamię nóg stron czterech choć ja łamacz doskonały nie wykręcę nawet słońca niech i światła daje mniej nie obrażę się na księżyc co sił ma dziś tak nie w pełni wezmę zimę zetrę lato poświntuszę wiosną z tobą wciąż podparty wciąż z wydartych serc co już nie wiele mogą (Ani-tej, Ani-tamtej) -
„KAMYCZAK” ( z cyklu ULICZNIK)
Andrzej Rajewicz odpowiedział(a) na Andrzej Rajewicz utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
nie idź już prosto prosto wyszło z biegu biega się zygzakiem uciekaj po przekątnej kiwaj głową z lewej do prawa masz kamień ten co ci dałem on jest twardy rzucaj nim w tramwaje poplącz linie wysokiego napięcia miast rzucaj w to co ładne nie kłaniaj się neonom i neronom Copyright by Andrzej Rajewicz 2012