Przechodzisz obok,
już nie patrzysz
w moje oczy.
Budzisz żałość,
w każdej z tych
mijanych chwil.
Myślę teraz:
Kiedy poplątałeś drogi,
gubiąc z oczu raz obrany cel.
Okłamujesz,
najważniejszą z osób swego życia.
Bez skrupułów, wstrętu i ...
nadziei,
że za rogiem czeka lepsza chwila.
W której jesteś,
jesteś,
jesteś.....