Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Pinkwinder

Użytkownicy
  • Postów

    1
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Pinkwinder

  1. O, ty, co w lśniącej zbroi I z kopią het, na wroga Co wieczność sobie roisz U boku Pana Boga W nagrodę za te trupy Za sług swych poświęcenie (I za bogate łupy) Otrzymać chcesz zbawienie O kresie myśl Rolanda Rolandzie, póki żyjesz Bo honorowa granda Z honorem cię zabije Choć Bóg wiernemu słudze I śmierć da, kiedy trzeba Szafując życiem cudzym Nie zasmakujesz nieba I ty, co grozę święcisz I pragniesz wciąż terroru I pieniądz cię nie nęci I dziewki, i honory Co kraj swój pragniesz zbawić Morderstwem, strachem, postem W błękitnej krwi się pławisz I depczesz ludzi prostych Co tysiąc żyć zabierasz Podpisem na papierze O losie Robespierra Pomyśl, o Robespierrze Kto raz wzniósł las gilotyn Ten nie uniknie kata Zdobędzie swą Golgotę I zejdzie z tego świata I ty, co w płaszczu szarym Choć pławisz się w honorach Pod zadem koń jest kary Za karkiem zbrojna sfora Co gotów jesteś z dumą I rany znieść, i blizny I wściekłych armat rumor Dla chwały swej Ojczyzny Choć dziś niezwyciężony Gnasz naprzód, jak pies gończy Gdyś jest Napoleonem Jak Napoleon skończysz Samotny, na wygnaniu Gdy wszystko już utracił Przez krewnych opluwany Otruty przez przyjaciół I ty, co z boku judzisz I siejesz zakłamanie Daremnie też się trudzisz Minie twe panowanie Fałszywą dajesz wolność I czeki bez pokrycia Podstępem, świętą wojną Rozgniatasz wrogie życia Pamiętaj kres Lincolna Subtelny mój Lincolnie Gdy Ameryka wolna Wynagrodziła hojnie Tego, co jej darował Miliony głodujących Dotrzyma lufa słowa I gierki twoje skończy Tak mówi mi nieboskłon I ziemia z bólu drżąca Choć dziś moc mają boską Nadejdzie dzień ich końca Tak śpisz, jak pościeliłeś Jak gotowałeś - jadasz Coś warzył, to wypijesz Jak rządzisz, tak upadasz
×
×
  • Dodaj nową pozycję...