Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Agata_Rak

Użytkownicy
  • Postów

    116
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Agata_Rak

  1. poruszam się po ścieżkach mej pamięci ulotne wspomnienia... przyjemne biegnę ku nim z zapamiętaniu z lekkością motyla rozkoszując się każdym krokiem po alejce usłanej kwiatami przykre omijam szerokim łukiem a dróg do nich wiodących zarośniętych zielskiem nie zauważam tak to już jest... mapa mych wspomnień rozległa wiele dróg krótszych i dłuższych prostych jak strzała i krętych jasnych i ginących w mroku każdy mijający dzień tworzy nowe wciąż nowe i nowe
  2. jutro też będę samotna sama z tobą u boku nieszczęśliwa zaplątana we wspomnienia związana przeszłością czy weszliśmy już na drogę bez powrotu a może jeszcze wrócisz może z czułością spojrzysz mi w oczy lekko dotkniesz mej dłoni przytulisz może....
  3. na skrzydłach wiatru wybiegam do ogrodu wzrok mój na płatku róży przegląda się w kroplach rosy odurzona słodkim zapachem uśmiecham się do siebie
  4. coś w tym jest choć to nie bardzo moje klimaty ..zbyt niepokojące..pozdrawiam
  5. dla mnie jest bo mnie miłość kojarzy się z ciepłem,poczuciem bezpieczeństwa,błogością,czułością
  6. rankiem budzę się z błogim uśmiechem rozchylonymi wargami smakując twój delikatny pocałunek w ciągu dnia rozmarzonymi oczyma chwytam twój roziskrzony wzrok a chętnym umysłem chłonę każde twoje mądre słowo wieczorem rozanielona zasypiam wtulona w twe ciepłe opiekuńcze ramiona rozkoszując się każdą chwilą mijającego dnia spędzoną z tobą czy to jest miłość
  7. pozdrawiam +
  8. wiosną urzeka wysmukłym pniem i bezlistną koronką gałęzi usianych pączkami dążącymi ku słońcu latem kusi odpoczynkiem w cieniu jej delikatnych listków drżących leciutko pod naporem wiatru jesienią olśniewa pięknem złoto-czerwonych liści szeleszczących z cicha pod naporem gibkiego ciałka wiewiórki zimą onieśmiela chłodną bielą kory i pokrytych srebrną szadzią gałązek
  9. zachwyca mnie księżyc w lisiej czapie na rozgwieżdżonym bezkresnym niebie intryguje mnie głos puszczyka krążącego nad tajemniczym prastarym lasem przeraża mnie mrok czający się w zakamarkach opustoszałego ogrodu ze starą furtką jęczącą na wietrze jak skrzywdzony starzec koi mnie dotyk ciepłych miękkich dłoni w blasku świec i.. pysk starego psa na mych kolanach
  10. dziękuję bardzo....i pozdrawiam
  11. ciekawe...
  12. coś kusi w tym utworze..
  13. taka już kobieca dusza..
  14. zapraszam do komentowania...
  15. subtelność zapachu hiacyntów zroszonych rosą gładkość skórki pomidora rozgrzanej przez słońce delikatność nitki babiego lata niesionej wiatrem chłód szyby pomalowanej przez mróz kocham cię życie...
  16. pełnia gałęzie jabłonki muskają księżyc
  17. sople lodu ronią łzy po pocałunkach słońca gwizd kosa świdruje w uszach topniejący śnieg spływa delikatnymi strumyczkami u podnóża rwących się ku niebu przebiśniegów już koniec zimy
  18. dziękuję za komentarze..
  19. i tak pewnie bywa...
  20. dziękuję za komentarz..
  21. dziękuję za komentarz
  22. dziękuję za ocenę..
  23. dziękuję za komentarze
  24. z tego co wiem w haiku używa się czasu teraźniejszego bo to obraz..
×
×
  • Dodaj nową pozycję...