Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Vik Z.

Użytkownicy
  • Postów

    20
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Vik Z.

  1. czy mozna sie w sobie samym przegladac??
  2. o to przeciez w naszym pisaniu chodzi....moim Mottem jest nazwa zespolu SBB Szukaj Burz i Buduj Szukaj nowego Burz stare i niepotrzebne Buduj lepiej...o ile sie uda;-) Dzieki za opinie.
  3. nie jest to latwe , nie majac polskiej tastatury.Szukanie znakow "szczegolnych" zabiera cala ochote pisania....;-)
  4. Dzieki za opinie...
  5. W krzywym zwierciadle normalnego zycia widze moj codzienny balagan , smiejacy sie ze mnie pajeczynami nie zalatwionych spraw. Zostawiam wszystko za soba . Bez zastanowienia otwieram drzwi do marzen zapominajac co jest wazne. Dla mnie ta codziennosc jest bez znaczenia . Czuje sie czlowiekiem , kiedy uciec moge do swiata ktory .... byc moze - nie istnieje. Bez niego byloby moje zycie.........martwe.
  6. W mojej glowie mysli sie budza powszednie , zarazone bakteriami chandry . Rania dusze , bol sprawiaja , o kraty obojetnosci rozbijaja sie , glosnym echem dawnych wspomnien krzyczac . Dopominaja sie swoich praw slowami ktorych zapamietac nie umiem... .....jak powoli wsiakaja one w chlonny piasek kartek papieru , cierpliwie przyjmujacy nieudolne zdania..... ....wyciszony , zamkniety w najnormalniejszym kole codziennych trosk , zapominam ze rodza sie we mnie martwe pejzarze dni niezapomnianej mlodosci atramentem malowane terazniejszych wrazen . Otwieram drzwi ktorych nigdy za soba nie zamknalem i plynac chce z wiatrem poezji za horyzont swojego sumienia , skazujac codziennosc na bezradne , zobojetniale milczenie ..... ..........Slowa plon piekny by przyniosly , gdybym umial wyrwac sie chociaz na jedna krotka chwile z letargu , w ktorym tyle lat siebie samego pograzylem ....
  7. Otulona cieplym plaszczem bialego , w sloncu blyszczacego jak gorski krysztal sniegu jeszcze drzemie sczesliwa takim pieszczotliwym dotykiem ziemia. Odpoczywa w tym nieskalanym welonie po swojej jakze ciezkiej pracy. Tylko ciemne slady ptakow i zwierzece tropy tkaja nowe , najpiekniejsze wzory codziennie zmieniajac jej wieczne oblicze . Zima dotknela rozdzka mrozu jeziora, przegladajac sie w zamarznietych taflach swiezo wypolerowanych luster nieruchomych wod . Bezsilne ,zimne slonce lamie sie w diamentach oszronionych galezi drzew zachwytujac sie spokojem, jaki z pol w gronostajowych bialych , dostojnych futrach tego poranka tak basniowo go wita .
  8. Nie wiem..mysle ze tak jest lepiej;-)...ja probuje...kazdego dnia od nowa.. Bo milosc jest .........napojem duszy....
  9. czy po nas chociaz te slowa zostana?
  10. tak wyglada w skrocie "nieporozumienie pokolen"...Pozdro.
  11. Nie widzac Ciebie.. Nie widzac Twoich oczu odczytac nie moge w nich zamknietych pragnien, pojac mysli ukrytych nie umiem , marzen nie poznam . Nie czujac ust Twoich nie poznam zaru namietnosci . Przyspieszony oddech ekstazy nie dotknie lagodnie mojego policzka. Wilgotnie , gdzies daleko ode mnie dojrzewaja slodkie usta do pierwszego pocalunku . Jak bym chcial go otrzymac . Nie wypowiedzianych slow nie slyszac zrozumiec nie umiem Twojej zlosci, Skargi ktore wznosisz mnie nie osiagna. Nie widzac Ciebie ... .........trace codziennie wiecej z siebie .
  12. Lepiej Aniu??...niestety , dopiero sie ucze...a moj polski...nie jest juz tak gietki po wiecej niz 20 latach na obczyznie jak Twoj...;-)
  13. Usiadz pod drzewami , co zlotem lisci ziemi odplacily za to ze je karmi . Znajdz pod nimi promyk slonca , moze juz w tym roku ostatni... .....Stan i spojrz za siebie...... ...Panorama jesiennych gor odkrywa przed toba estetyczne , barwne pejzarze mijajacego czasu . Oczarowany kolorami ktorych do tad nie znales , podziwiasz nature ktore ciagle zyja . ...piersia pelna wciagnij z tych obrazow plynace piekno , w oddechu spokojnym poszukaj natchnienia ... I dalej idz przed siebie , tobie tylko wyznaczona droga . Dziekuj za TU i TERAZ kamien kladzac na oltarzu bogow tobie tak nieznanych .
  14. acha...w originale ,ktory umiescilem tych dziwnych znakow nie ma...
  15. Hay daj jakis przyklad ...nie wiem za bardzo o co chodzi..ale nie mam tez polskiej klawiatury...Twoj wpis widze tylko czesciowo..
  16. Mysli niepokorne.. "Mysli wychodza z cienia"...A .Sikorski Szukalem ich wszedzie ,dawno ich nie bylo.... Snow malowanych myslami . Myslalem ze nie bedzie juz slow ,ktorymi upiekszalem moje zycie ...kiedys. Zerkalem na swiat wzrokiem ktory nie widzial zadnego juz piekna . Moje mysli byly tak codzienne .... Tylko z muzyka ktora mnie budzila z czasowego letargu przychodzily mysli z najciemniejszego kata duszy. ..............Ja myslalem ze juz umarly ...........Ze nigdy nie wroca... Jednak oswiecilo mnie znowu. Zaschniete juz dawno pioro dotknelo atramentem slow kartki zolte ze starosci . Widze nagle znowu barwy,czuje zapachy... .........mysle......... wiec znowu jestem? WIERZE !!
  17. Dlaczego tak myslisz? Moj sposob myslenia jest tak przerywany....daj mi typ... Pozdowionka
  18. Bez tytulu Z gory spogladam na te katy stare w ktorych me mysli zagubione tylko na to czekaja kiedy je odwiedze. Z perspektywy ktora sie przede mna roztacza widze wszystko to co myslalem ze dawno minelo. Natchniony przestrzenia,zauroczony obrazem tym przejzalem na oczy co tak slepe byly. Dlaczego nie widzialem TEGO jeszcze do dnia dzisiejszego ?
  19. W kolysce objec Twych ... ( dla Sylwi ). .....w kolysce Twoich objec znajduje po trudach dni dlugich przystan tak spokojna . Odnajduje spokoj w Twoim glosie po natloku mysli , ktore w glowie plona.... .....a zgasic ich nie umiem ..a moze i nie chce .... Szukam zawsze Twojej delikatnej dloni , jak ptak przestraszony , co cieplego gniazda podczas burzy szuka . Trzymajac ja , mam przy sobie to , co mi najwazniejsze.... Jestes lekarzem moich wyimaginowanych bolow , spowiednikiem , ktory jedyny wie , co bylo w czasach , gdzie kieliszkami laly sie jeszcze na nagie kartki zycia upite szczesciem slowa wymyslone . ...Nie chce patrzec sie za siebie . Stare wykrzywione lustro tamtego zycia rozbilem , zebys ze mna byla . Jak dobrze , ze czasami mi ostatnie szczerby tego lustra przed nos podstawisz pokazujac raz jeszcze co bylo , co jest..... ....jak bardzo wiedziec bym chcial , czy To tak dalej jeszcze bedzie...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...