Zostawiłaś mnie
Ten krzyk, ten hałas, litości wzrok… będę pamiętał całe życie
Ten uśmiech, ten zapach, ten pocałunek… będę pamiętał
Ten ból, tą zdradę, te kłamstwa… nie zapomnę o nich
To ciepło, bezpieczeństwo, pewność… ciągle do nich wracam
Tą dłoń, te włosy, to ciało… ciągle będę wspominał
To uderzenie, trzaśnięcie drzwiami, płacz… te dźwięki ciągle słyszę
Te modlitwy, wsparcie, uczucie… nie chcą się skończyć
Te obietnice, przyrzeczenia, zaklęcia… że do nich nie wrócę
Kradzież, gwałt, morderstwo… tych win nie odczuwałem
Miłość, przyjaźń, oddanie… tego się nie wstydziłem
Przebaczenie, pokuta, żal… nie ma ceny mego zbawienia
Wybacz… że o to wszystko Cię prosiłem
Ten płomień, żar, namiętność… nie mogę zapomnieć
Te wyrzuty, podejrzenia, brak zaufania… to mnie ciągle prześladuje
Te pytania, brak odpowiedzi, głuche echo… Pytam dlaczego?
Przecież tak bardzo Cię kochałem…
Ta zazdrość, wymówki, sądy… teraz wszystko jest jasne
Wolisz jego ode mnie…
Kiedy Was widzę razem, wierzę, że jesteś szczęśliwa
Mogłaś poczekać, nie palić mostów… ta miłość była prawdziwa…
