Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Alex_Sinner

Użytkownicy
  • Postów

    29
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Odpowiedzi opublikowane przez Alex_Sinner

  1. Staram się uchwycić w pełni zamysł jaki zawarty jest w tym wierszu. Odnoszę wrażenie, że pod pozornie prostymi słowami dążysz do przekazania - no właśnie czego? Poza zrozumiałymi i uwypuklonymi relacjami wydaje się być coś jeszcze, coś istotniejszego, a może to tylko ja doszukuję się któregoś tam dna.
    Słowo "nazewnictwo" odrobinę wybija się dyszkantem ponad całość, ale nic innego nie przychodzi mi do głowy po kilku czytaniach. To tyle jeśli chodzi o uwagi :]
    Bardzo zadowolony z czasu spędzonego nad lekturą wiersza, pozdrawiam.
    Alex.

  2. Penelope, Penelope...

    Najpierw napiszę, co jest źle według mnie ;p
    inne postaci - postacie?
    Teraz co można zmienić, według mnie ;p
    szyk - adorowane uprzednio na uprzednio adorowane
    oraz pozostawiłbym w moje ręce na w ręce. Dookreślenie. Po co?
    To doda pikanterii, która pojawia się wcześniej.

    Dobrze mi się czyta, czucie jest na granicy bezradności - czemu nie mnie :)
    To pierwsze wrażenie, później refleksja, którą pointa przynosi, choć w życiu i tak bywa, że jawa bierze górę nad snem.
    Jest kilka ciekawych drobin, których nie napisałem, o których nie pomyślałem. Ty tak.
    Kontent :)
    pozdrawiam.

  3. Zdecydowanie nie jest. Przerysowanie postaci niekiedy jest konieczne. Szukam wciąż ballady w formie, jak już wcześniej wspomniałem. Nie wymagam od nikogo jej klasycznej formy, a tym bardziej od Autorki.
    Dlatego też wspomniana wcześniej świeżość i powtarzam zapis czyniący "chaosik". Uważnego... ;)
    Reszta jak zostało zauważone standardowo, nieomal banalnie i za rękę.
    pozdrawiam.

  4. To pierwsza moja wizyta pod tym tytułem, ale po kilku czytaniach dochodzę do wniosku, że treść nie jest w stanie unieść tytułu.
    Jest niedosyt spójności, a próba zaakceptowania "chaosiku" spełza na niczym. Może to sprawa zapisu, a może świeżości tekstu. Trudno mi teraz powiedzieć. Może później lub innym razem.
    pozdrawiam.

  5. "Świnoujście 28 IV 2013" - to jest jedyny, sensowny konkret. Tylko po co?

    Cezary.
    Napisałeś coś, co jest nachalne, tchnie wątpliwą poetyką i nie mam wątpliwości, że wartość artystyczna została celowo pominięta, by nie natchnąć odbiorcę do powrotu.
    Słabe toto - moim zdaniem i staram się być uprzejmy pisząc te słowa ;/

    Pozdrawiam Alex.

  6. Witam.
    Ciekawy cykl. Ten szczególnie trafia w moje gusta, choć jak to zwykle bywa nie zawsze składa się łapki do oklasków bez konsekwencji.
    W trzecim i szóstym wersie od końca rażą duże litery, a w szóstym "Go" sterczy jak patyk w oku. Przecież dwa wersy poniżej wszystko się wyjaśnia i nawet wcześniej w siódmej jest wyraźny akcent - więcej wiary w odbiorcę!
    I w siódmej "jego" wynika z kontekstu, więc też straszy;p
    Zagęszczają niepotrzebnie "Go", "jego". Zabierają przestrzeń liryczną odbiorcy i moim skromnym stanowią dyszkant w solidnej treści.

    Pozdrawiam Alex.

  7. Cytat
    Najpierw wrażenia poboczne.
    Autorka lubi treść i czuje się z nią dobrze, a to oznacza, że ma niekrytyczny stosunek do niej. Treść została napisana jakiś czas temu, bo z jego upływem pojawiła się bezwarunkowa akceptacja.
    To tylko pobocznie.


    Skąd wiesz? :P

    P.
    Czytam. Chcesz porozmawiać o tym, czy posiedzimy gapiąc się w literki?
    Swoje znasz. Ale czy aż tak dobrze? Ha...?
    ;p
  8. Najpierw wrażenia poboczne.
    Autorka lubi treść i czuje się z nią dobrze, a to oznacza, że ma niekrytyczny stosunek do niej. Treść została napisana jakiś czas temu, bo z jego upływem pojawiła się bezwarunkowa akceptacja.
    To tylko pobocznie.
    A co do wiersza...?
    Jest dobrze. Tchnie myślą i urzeka pointa, która zaczyna się znacznie wcześniej niż może to wynikać z zapisu.
    Zastanawiam się, czy warto poświęcać czas na sugestie, bo prawdopodobnie będzie to rzucanie grochem o ścianę. W sumie nie przeszkadza to w niczym, bo ściana solidna, ale kolorów można by jej dodać. Zobaczymy, co z tego wyniknie.
    Jedno jednak mnie mierzi. Drugi nawias. Po jaką cholerę - dopowiada? I jeszcze kilka innych... ;p

    Może do później.

    Pozdrawiam Alex.

  9. Podoba się :D
    Napisane sprawnie, z pomysłem.

    Rozumiem, że "materiału" genetycznego - zastanawia mnie czy słowo "materiału można zastąpić innym?
    Także postrzegam tutaj możliwość zmiany
    "skończysz w betonowych trzewikach

    ostatecznie na coś człowiek musi umrzeć"
    na
    skończysz w betonowych trzewikach

    ostatecznie człowiek musi umrzeć - na coś

    I ostatnie marudzenie. W ostatnim wersie "i". Wers może mieć się dobrze bez niego.

    To luźne sugestie odpowiadające moim gustom zapisu. Jeśli przydadzą się do czegoś - ok. Jeśli nie - well... so be it.

    Pozdrawiam Alex.



  10. urządzasz mały spacer
    od ucha w sobie znanym kierunku
    ...

    Po kilku czytaniach w tej postaci przywarła do mnie pierwsza strofa.
    Później nie było inaczej. Napisane w staccato, niemalże sucho. Są chwilę j/w gdzie tracę wątek przewodni z racji zapisu, ale po kilku powrotach doceniam konsekwencję. Drążąc dalej zwrócę uwagę na
    "...opiłki szczęścia
    we włosach",
    które są dla mnie niezrozumiałe (gubię się w domysłach).
    Staram się zestawić zapisaną treść z tytułem i przyznaję, że nie przychodzi mi to z łatwością. Nie zmienia to jednak faktu pozytywnego odbioru.

    Pozdrawiam Alex.

  11. Cytat
    Sorry za suche słowa, ale wciąż nie mogę dojść do siebie... czytałem;[
    Używasz tych samych słów, które istnieją w tytule, niektóre wersy są przeładowane lub skonstruowane bez smaku.
    Zdaję sobie sprawę, że nie jest miło czytać taki komentarz, ale być może jest to przyczynek do zastanowienia się nad tym, gdzie leży przyczyna takiego odbioru/pisania.
    Słabo moim skromnym.

    Pozdrawiam Alex.

    Ależ to proste, przyczyna słabości tego wiersza jest w Twojej zawiści, w tym, że Twoja twórczość nie umywa się do mojej, a Ty tego nie możesz znieść. Wymyślasz więc niestworzone rzeczy, żeby tylko dezawuując mnie, dowartościować się. Zresztą wmawiając sobie skromność, zakłamany jesteś (w tym swoim komentarzu) od początku do końca. Pozdrawiam

    Jezzz... człowiek ty to masz problem.
    Straciłem czas na czytanie i pisanie.
    Pozdrawiam do nigdy.
  12. Sorry za suche słowa, ale wciąż nie mogę dojść do siebie... czytałem;[
    Używasz tych samych słów, które istnieją w tytule, niektóre wersy są przeładowane lub skonstruowane bez smaku.
    Zdaję sobie sprawę, że nie jest miło czytać taki komentarz, ale być może jest to przyczynek do zastanowienia się nad tym, gdzie leży przyczyna takiego odbioru/pisania.
    Słabo moim skromnym.

    Pozdrawiam Alex.

  13. Cytat

    60035 ugniatam kolanem w walizce
    pomiędzy pętami suchej beskidzkiej
    a radością że Paweł chce żyć

    ciecia wywalili z roboty

    tutaj utknąłem, muszę się przyznać, a bez tego... no cóż więcej mogę napisać ;[
  14. Cytat
    Odniosłem dobre wrażenia po pierwszym czytaniu.
    Gdzieś na granicy percepcji tli się w drugiej cząstce erotyzm, ale tym
    samym (o ile dobrze odczytałem) owa cząstka kuleje w dwóch pierwszych
    wersach. Pozwolę sobie pokazać jak ją zobaczyłem w kolejnych czytaniach:

    mogłyby dotyczyć wrażeń
    nieodpartych tłoczących się
    na niewielkiej powierzchni
    o której opowiadam

    Co do trzeciej z jej "trzepotem skrzydeł" (który nie przekonał mnie)
    powróciłbym na miejscu autorki. Uważam moim skromnym zdaniem,
    że warto.

    Być może uwagi przydały się, a może nie. Czasu nie straciłem :D

    pozdrawiam i do poczytania.



    Miałam nadzieję, że to będzie dobry wiersz. Dziękuję za uwagi. Przydadzą się. Pozdrawiam,
    Penelope
    Teraz jest hmm... napisane!
    Kontent, bardzo...:]

    pozdrawiam Alex.
  15. Muszę się zgodzić z sugestią "multipleksie".
    Są ponad to jeszcze dwa miejsca, do których bym powrócił. Pierwszym jest końcówka "śni się" i kontynuacja w drugim wersie "pożoga później pogorzelisko - proste następstwa - bezlistne". Drugim
    "...pierwszy dotyk

    prowadzący do nagości i przez nagość
    wyprowadzić swoje ciało i opuścić je gdzieś..."

    Przerzutnia jest ok, ale twardo i nieestetycznie brzmi "wprowadzić..." Myślę, że drobny retusz wyjdzie tym wersom na zdrowie ;D

    Wplecione zdrobnienia są lekkim dysonansem, ale mogę się zgodzić z autorem, że był to zabieg celowy. Jeśli nie warto pomyśleć.
    Po dwukropku też coś zgrzyta - moim zdaniem. Może usunąć dwukropek? Złagodzi to wrażenie wyliczania, które i tak jest wyraźne i trudne do pominięcia.
    Reasumując - zapis do drobnej korekty.

    Ogólnie pomysł poprowadzony sprawnie w warstwie logicznej, a temat...? Cóż doświadczamy tego samego na różnych poziomach, choć nie zawsze mamy odwagę przyznać się, że to nasza rzeczywistość.

    pozdrawiam Alex.

  16. Cytat
    Podążając za tytułem starałem się ogarnąć zamysł autora, ale bez większego powodzenia. To, co utkwiło mi w tej miniaturze to obleśna inwersja w trzecim wersie. Zupełnie nie na miejscu.
    Reasumując, miniatura bazuje na popularnych zwrotach i jak na miniaturę jest za mało wysublimowana, a to być może nie pozwala odczytać przesłania.

    pozdr.


    Przykro mi, źe tekst jest durny i budzi odrazę swoim prostactwem oraz niezrozumiałością.
    Inwersja umieszczona z premedytacją, w dobrze widocznym miejscu,
    w zgodzie z tytułem.
    Z poważaniem Krzysiek

    Uważam, że to za surowe słowo - prostactwo. A, że zgodnie z tytułem też nie do końca. Kto nie widział błazeńskiej czapki. Daję do zrozumienia, że formy krótkie wymagają od każdego piszącego wzniesienia się na wyżyny twórcze, albo... czapka dzwoni:D

    pozdr. Alex.
  17. "kropla po kropli pochyliła krzyż" raczej - pochyliły?
    I dlaczego Ziemi z dużej? Jeśli już "drugie bluźnierstwo", to gdzie pierwsze? itd...
    Itd - jest tutaj, w tym komentarzu, bo odnoszę wrażenie pewnego chaotycznego zapisu, bazującego na pomyśle, a w konsekwencji po dobrnięciu do końca, przysłowiowego "osiadania na lurach".
    Dla mnie to szkic i moim skromnym powinno się nad nim popracować jeszcze.

    pozdr.

  18. Podążając za tytułem starałem się ogarnąć zamysł autora, ale bez większego powodzenia. To, co utkwiło mi w tej miniaturze to obleśna inwersja w trzecim wersie. Zupełnie nie na miejscu.
    Reasumując, miniatura bazuje na popularnych zwrotach i jak na miniaturę jest za mało wysublimowana, a to być może nie pozwala odczytać przesłania.

    pozdr.

  19. Bardzo często, podczas pisania jesteśmy skupieni na wewnętrznym, emocjonalnym aspekcie myśli, podłożu, na którym opieramy zapisaną treść, że przeoczamy fakt zastępowania kompleksowych uczuć/emocji zaimkami. Utwór jest ciężki od nich. Zawęża tym samym możliwość pełniejszego odbioru.
    Gorszym następstwem takiego procesu jest ubytek rzeczywistej poetyckiej treści. Warto zastanowić się nad odchudzeniem z zaimków i uporządkowaniu treści z kurysywy.
    Nie pokuszę się o własną propozycję treści. To zadania dla odpowiedzialnego za wiersz autora.
    Dla mnie estetyczny i techniczny aspekt publikacji jest zaledwie dostateczny, co nie przeszkadza w rozumieniu przekazu.
    Szkoda, że zapis jest słaby, bo podcina skrzydła treści.
    Pozdrawiam.

  20. Prowadzenie wiersza jest takie jak lubię... ale niestety kończy się na
    "długie języki".
    Tak krótka forma wymaga od autora finezji i odwagi, a co najważniejsze
    przestrzeni. Końcówce wiersza zabrakło.
    Jest na to lekarstwo. Choć może to trochę bezpośrednie z mojej strony
    pokażę jak widzę końcówkę.

    najważniejsze zostaje
    zawsze


    W całości, wraz z tytułem, który będąc zaimkiem i kolejnym w pierwszym wersie,
    mógłby zostać przemyślany, bądź drugi zaimek - zastąpiony. Ale to mniejsze zło ;D

    Tobie

    odchodzimy od siebie
    i zmysłów
    jak stara tapeta od ściany

    sezonowo i odświętnie
    marszcząc brwi
    i podwijając za długie języki

    najważniejsze zostaje
    zawsze


    To tyle. W miarę usatysfakcjonowany pozdrawiam.

    Alex.

  21. Cytat
    Ponieważ popełniłem czytanie, to zostawię ślad. Nie ma czego komentować, ani niekoniecznie można cokolwiek poprawić. Przegadane (w zasadzie o niczym) i tyle. Byłem i straciłem czas.
    Może do następnego - lepszego.

    Tacy znawcy i tacy miłośnicy twórczości, jakim Ty jesteś na pewno Ci uwierzą, ale Ci, którzy mają otwarte pojęcie o twórczości i Ci, którzy po prostu mają poczucie piękna, nie dadzą się przekabacić na Twoją (zresztą jedynie słuszną) rację. Pozdrawiam
    Kropka na końcu zdania byłaby mile widziana. Ot, tak dla samej siebie. Czyż nie? Pozdrawiam zaimkiem... :D
×
×
  • Dodaj nową pozycję...