Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

MayLa yrithacyjowa

Użytkownicy
  • Postów

    11
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez MayLa yrithacyjowa

  1. No z tym pisaniem to niezły połamaniec i skoplikowaniec. Oczytany człowiek wśród oczytanych książek okazuje się zatkanym głodomorem twórczym ;P Idealne zobrazowanie ambicji poetyckich ;D ~
  2. hah próba transcendencji w autobusie? ;P
  3. Wiersz prosty i myślę zrozumiały dla wszystkich. Ciężka "miłość na odległość". Zapewne skończona.. jedynym kosturem tych wspomnień jest chyba poczęte dziecko. Zastanawiam się tylko nad znaczeniem 'wyroku' i jego wagi w tym wierszu. Lubię dluzsze wiersze. Krótkie powiinny mieć bardziej wyczerpujący odźwięk emocjonalny, sycący w swej zwięzłości. ;)
  4. Intrygujące zakończenie ;) Na początku występuje za dużo porównań. W zdaniu o bok zdania - to drażni czytelnika. Poza tym ciekawie napisana fabuła i nie banalny język. pozdrówka :> M.
  5. Nasz naród Niepokalanej Maryi zawierzył Jan Kazimierz polski król. Śluby odnowił kard. Stefan Wyszyński. To wielki dowód na wielkie znaczenie Matki Bożej w życiu Ojczyzny. Jan Paweł II nieustannie do niej wołał o pomoc i zawierzał wciąż zawierzał Polskę w czasach trudnych, czasach wojny, rozrastających się macek komunistów, którzy zdołali nas chwycić za szyje. Opieramy się wciąż złu. W historii wiele razy nas grabiono, torturowano. Co w nas siedziało, że tak kopaliśmy i drapaliśmy na przekór zaborcom i zrezygnowanym 'sojusznikom', że ostatecznie szcżeśliwie wychodziliśmy z niewoli - czyści i bezgranicznie lojalni wobec Bożego Miłosierdzia. Co w nas siedziało? Do końca? - BógHonorOjczyzna. Od zawsze na zawsze nasza narodowa wolność. Jestem wierząca, nie wiem jak mocno tolerancyjna. Rozglądam się jednak i widzę na czym świat polega. Wygodni ateiści znudzeni ciszą uciekają do swobody i wolności. Życzę im opamiętania w chwili, gdy diabeł zbuduje w was taki chaos, że już nie będziecie już nic słyszeć, czuć i widzieć. Kreślę ten opis, czerpiąc z Dobrych mądrości i własnego doświadczenia.. tęsknoty za Bożym tchnieniem. Szkoda, że niewielu zna pełne pojęcie ludzkiej samotności. Szkoda, że tłum ma oczy na materię. Materia. Pieniądze.. - czyżby nie te dzisiejsze wartości?.. Może powstanie jakaś nowa triada? Nasi bohaterzy wyzwoleńcy nasi ukochani przodkowie święci wznieciliby powódź swoimi łzami widząc, jak mało dostrzegacie ich wartość. Ich wartość to jedno z Bóg Honor Ojczyzna. ~~Bez tego ja tylko miedź brzęcząca, albo cymbał brzmiący...
  6. Eej Mr.Eko o dooobre poczucie humoru ;)) jak te baby wyglądają przy tych chłopach. Łatwo je zszykanować.. ;P
  7. No to ktoś w tym towarzystwie musi zadziałać w roli przyzwoitki ;P 'klubniekażdych' brzmi jak klub wybranych ;) Świetny pomysł tak na marginesie. Hmm opieramy się na kilku najważniejszych zasadach i wydajemy lekarstwa na głupotę i ślepotę dla naszego ukochanego chorego pokolenia.. :> kolanko zawsze pod ręką - dobra rzecz :) ah grunt to dobry grunt. Czas jeszcze rzucić na nie ziarno.. ;)
  8. Jakie to dzisiejsze uaa - określenie "Każdy".. genialne. Zaczynam prześwietlać własny umysł i zuchwale powiem, że nie zniosłabym członkowstawa w "Każdowskim" tłumie. Może jednak jest więcej tych wyjątków?^ ;)) To prawdziwa rzeczywista ocena naszego schorowanego świata. Ludzie gardzą ludźmi. Całe szczęście, że przed nami już tylko paruzja, nadzieja zbawienia, że nie musimy patrzeć jak bezczelni oligarchowie i łapówkarze.. jak ludzie stworzeni na obraz Boga zabijają swego Boga - Miłość... Dobry tekst. Co do powtórzeń - "Każdy" jest uprzywilejowany, a reszta cóż.. jak to w sztuce pisania zapisane - nakazane zredukować ;PP No trzymaj się :)
  9. podziwiam Twoj literacki animusz. I co za fantazja! Człowiek się pod boki bierze :)) Czekam na kolejne teksty. serdecznie pozdrawiam ;)
  10. Niesamowite .. nawet miałam stracha :P To naprawdę piękna historia.. W dodatku ma taki śmiercionośny klimat aż huczy :>
  11. Ciekawa fabuła ciekawie napisana :) Tylko w oczy rzucają się powtórzenia, trzeba je koniecznie zastąpić.. Jeszcze mam taką uwagę, że czasami mógłbyś nie ujawniać wszystkich szczegółów życia bohaterów, tak, żeby czytelnik miał możliwość sam wysunąć konsekwencje . Tak ogólnie mówię odwołując się do ogółu tekstu.. :> Myślę, że historię powinno się rozwinąc. Już w głowie zarysowuje mi się obraz dramatycznych zmagań okupowanych mieszkańców, cierpiących, ze "swoim lekarzem" przy boku . . hym hym ;p To takie moje przemyslenia skromne jako czytelniczki :) pozdrawiam M.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...