[My kolumbowie]

Zaczepiam o te twoje brzegi i nic , zupelnie nic. Troche tu u pana "kolumbowo" rzeklabym groteskowo.

Pozdro, Chanah.

["Motyl"]

Motyle poswiecaja swoja milosc? To jest bardzo interesujace. Ale lepsze jest to o reinkarnacji!

Pozdrawiam, Chanah.

[fiu bziu]

Drobna powiadasz, hm..Zalezy jak dla kogo:) Az tak wnikliwa to prawie wscibstwo, nie sadzisz?
Pozdr.

[fiu bziu]

Nie wiedzialam, Jerzy, ze az tak bardzo ineresuja Cie mezowie twoich przyjaciolek(?) To hobby, czy tak jak " wode w glowie":)/ Krwawa Mery/ sie leczy(?)

Chanah.

[fiu bziu]

Mnie sie podoba Ulu! Tylko troszeczke krotkie:(

Pozdrawiam, Chanah.

[W poszukiwaniu miłości...]

Poznanie paradoksalnie to uswiadomienie sobie, ze cos takiego jak "poznanie" nie istnieje.
Uczucia to najmniej zidentyfikowane bycia i nie/bycia.
Utwor, hm..O uczuciach pisanie to wielka sztuka, powinien pan/pani sprobowac raz jeszcze podejsc do tematu.
Pozdrawiam, Chanah.

[milcz sobie mówię.]

Tak bardzo ladny utwor. Sliczny.
Wlasciwie Fanaberka wszystko napisala, zgadzam sie z nia.

Pozdrawiam, Chanah.

[[ding - dong]]

Ja tez mam trzy, ale wszystkie dzialaja! Wspolczuje Ci, moja droga.
Dr Oyey! Czy to ma byc jakis zart(?) Pewnie tak..hm.

Pozdro, Chanah.

[Makowo]

Taki z usmiechem:)

Pozdro, Chanah.

[[ding - dong]]

To ile masz tych telefonow bo stracilam rachube(?):)

Pozdro, Chanah.

[Święta... i po]

Och! Ty sie tak nie przejmuj Skazana, moze nastepnym razem po prostu sprobuj zawrzec wszystko w trzech zwrotkach(?) Bedzie sie lepiej czytalo.
A co do patosu..Hm. Postaraj sie troche zmniejszyc jego dawke i bedzie ok.

Pozdrawiam, Chanah.

[Święta... i po]

Druga zwrotka mnie powalila:) Skazana za duzo patosu, groteska ci wychodzi.
No i oczywiscie forma,uf..
Ogolnie nudno tutaj dzis, ale czekam na nastepne utwory.

Pozdrawiam, Chanah.

[Dawid. Biegnie]

Swietny wiersz Bartku, bardzo mi sie podoba. Gratulacje!!
Niesamowicie plastyczny, dobrze sie czyta.

Cieplutkie pozdrowki, Chanah.

[siódmy rozdział]

Amelijo, wybralam pismo jako przyklad, poniewaz jest najbardziej znane i poprzez jego pryzmat najlatwiej odebrac symbolike jako taka, sama w sobie. Ten tytul nie ma z nim nic wspolnego. A tytul dla utworu jest bardzo istotny, wiele nam moze powiedziec, pomoc w interpretacji, naprowadzic itd. Twoj tytul raczej rozmywa wiersz bo wprowadza zamieszanie interpretacyjne.
Moze pod wierszem warto wyjasnic tytul, do czego sie odnosi(?) Czytelnik pewnie z checia siegnie po lekture, kto wie(?)
Podobno nic dwa razy sie nie zdarza. Ale co ja tam wiem..
Utwor mi sie podoba.

Pozdrawiam, Chanah.

[Żałosne...]

Tak, zalosne. Ale moze kiedys..

Pozdrawiam, Chanah.

[siódmy rozdział]

Tytul zupelnie nijak sie ma do wiersza. Wiesz ja czytalam, np. Pismo SW. i ono tez otwiera wiele drzwi i spojrzen na rozne tematy i tutaj symbolika owszem.
W przypadku utworu trduno wpasc na symbolike tytulu, poniewaz nie wiadomo o jaka ksiazke chodzi i ze w ogole chodzi o ksiazke(!), moja droga trzeba byc jesnowidzem, zeby to odgadnac. I w tym momencie symbolika tytulu umiera, nie ma jej.
Ostatnie dwa wersy nie potrzebne.
Reszta ok.

Pozdrawiam, Chanah.

[ku pamieci SW.P Jana Pawla II]

Koszmarek.

Pozdrawiam, Chanah.

[Obiecałeś]

Obiecaj, ze nastepnym razem bedzie lepiej.

Pozdrawiam, Chanah.

[Samotność]

NUDA.

Pozdrawiam,Chanah.

[jak zwykle kłopoty z tytułem :/]

Klopoty tu na pewno nie sa tylko z tytulem.

Pozdrawiam, Chanah.

[Ostatnia]

Panie Piotrze, czy Pan czytal swoj utwor(?)
Rymy, tematyka, slownictwo- nie ma sie czego zlapac, nawet najmniejszej brzytewki do wyboru.
Nuda, cholera nuda!

Pozdrawiam, Chanah.

[Czy jeszcze zobaczę?]

Makabreska. Cukierkowa nuda, ale pewnie tak mialo byc.
Rymy sie nie kleja wcale.

Pozdro, Chanah.

[manifest]

Podoba mi sie! Fajniuchne Stanislawie.

Pozdrawiam,Chanah.

[„złoty środek”]

Spojrzalam w srodek i nic zlotego nie zobaczylam:) Powaznie, ciemnosc widze!

Pozdro, Chanah.

[Roz Pas]

Wierszyk podoba sie, ciekawe polaczenia skojarzen.

Pozdrawiam,Chanah.