Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rusałka Admirał

Użytkownicy
  • Postów

    3
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Rusałka Admirał

  1. z "oczyma" to faktycznie może i jest niesmaczne, ale ... ani z razem ani z osobno nie ma to nic wspólnego, trzeba tylko lekko przetworzyć a nie "chapać" bez gryzienia i wypluwać. Może to wcale nie takie głupie?? hm? Generalnie świetna zachęta dla osoby, która pierwszy raz w życiu odważyła się na napisanie czegokolwiek. Krytyki się nie boję, ale może jakaś wskazówka? Niemniej jednak dziękuję za dobre chęci. Pozdrawiam Ale do czego ja mam zachęcać? Wystarczyło przeczytać tekst przed zamieszczeniem. Zarówno w kwestii "oczyma", które peel kładzie z politowaniem, jak i razem-osobno. Proszę sobie przeanalizować drugą strofę - tam również szyk przestawny/przerzutnie są niefortunne. Wszyscy w tym samym kierunku idziemy razem łudząc się tylko osobno uzurpując prawo do lepszych miejsc. Co tylko??? Rozpracowałam to po przeczytaniu wielokrotnie i zastosowaniu pauzy w dogodnym miejscu. Źle ten tekst zwersyfikowany. A ostatnia strofa to w ogóle jest od czapy. Nie chcę Autorki zniechęcać, sugeruję tylko, żeby przed pierwszym w życiu napisaniem czegokolwiek i zamieszczeniem tego w sieci, przeczytać kilka razy swoje dzieło. P. ok. dziękuję
  2. z "oczyma" to faktycznie może i jest niesmaczne, ale ... ani z razem ani z osobno nie ma to nic wspólnego, trzeba tylko lekko przetworzyć a nie "chapać" bez gryzienia i wypluwać. Może to wcale nie takie głupie?? hm? Generalnie świetna zachęta dla osoby, która pierwszy raz w życiu odważyła się na napisanie czegokolwiek. Krytyki się nie boję, ale może jakaś wskazówka? Niemniej jednak dziękuję za dobre chęci. Pozdrawiam
  3. My w objęciach drzew wodzimy oczyma za liściem i kładziemy je z politowaniem na soczyście martwym jabłku wszyscy w tym samym kierunku idziemy razem łudząc się tylko osobno uzurpując prawo do lepszych miejsc ...po omacku a podobno ten sam las wykarmił na runie salonowe poroże, skórę na fotel i papier toaletowy- dał wydrzeć z konarów na śmierć nie gotowy o Boże nie wiedząc nawet co potem
×
×
  • Dodaj nową pozycję...