Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Uliczny Poeta

Użytkownicy
  • Postów

    1
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Uliczny Poeta

  1. Usiadłem przy oknie sam spokojnie, W tym milczeniu samotność przysiadła się do mnie, I szeptała do ucha swoje ciche melodie, Tak prawdziwe, tak czułe że uzależniłem się od niej, I tak trwałem, skupiony, otulony jej szalem, Delikatnym dotykiem bólu połączonego z żalem, Kiedy chwyciła mnie w objęcia coś pękło we mnie, Poczułem tęsknotę, zanurzyłem się w jej głębie, Poczułem jej dotyk, był jakiś dziwnie znajomy, Serca pokój wypełniła, kazała opuścić zasłony, Nagle ciemność niczym fala zalała moje serce, A samotność mówiła żebym nie ufał już więcej, Bym został z nią, już na zawsze, na wieki, I trwał tak przy niej aż opadną powieki, A ja słuchałem jej - była do bólu prawdziwa, Do dzisiaj w chłodne wieczory ze mną przebywa.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...