Neo

Gdy tej nocy Twa postac ujrzałem z oddali ,gdy na niebie powoli malował sie swit, budził sie i dzien ,był już chyba wyspany,choc ziewał,chciał dalej spac...a Ty idac ku mnie byłas jak zawsze otoczona ta magia tajemnica i czarem skrywanym gdzies ,gdzies gdzie nie kazdy moze tak sobie wejsc...wyłoniłas sie jak ten bog morza i oceanu,wyłonilas sie jakby z morskiej piany,szłas tak wolno ,spokojnie,Twe kroki były tak zmysłowe,dostojne,tak delikane stawiawialas je,szłas jakby po wodzie,po szkle...obserwowałem przez chwile Cie..,ciekaw byłem kto taki do mnie zbłiza sie..czy to mi sie sni,czy to sie dzieje naprawde...To byłas Ty..

W oczach mych nadal sa łzy,odeszłas tak nagle,przed oczyma tymi nadal mam ten dzien, pamietam go jakby było to dzis,pod powieki Twe wtedy okrutna tak wkradła sie smierc, rozdzila na zawsze juz, Nas ,Ciebie i mnie,zabrała klejnot najcenniejszy moj, zabrała mi Cie. Zapamietam na zawsze juz,te małe gesty ,Twe słodkie słowa, to wszystko na zawsze juz w pamieci zachowam,nie zapomne nigdy Cie. Nie zapomne nigdy Twej slicznej buzi ,Twych cudych oczu,ich blasku , Twego usmiechu,Twego głosu,tego wszystkiego bedzie mi teraz tak bardzo brak, wszystko dokoła straciło swoj urok i smak,swiat tak pusty i szary dla mnie sie stał, nie mam po co zyc juz,zycie straciło kolory swe i sens,bo nie ma w nim juz Cie, nie ma Cie obok mnie,tak bardzo potrzebuje Cie..tensknie.. Nie mam po co juz istniec i zyc,rzucam sie wiec w snu wiecznego odchłamie, mowiac wtem ostatnie słowa "Kocham Cie moj skarbie,kocham Cie kochanie"....