Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Maks Kowalski

Użytkownicy
  • Postów

    10
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Maks Kowalski

  1. zlosliwa czulosc rzeczywistosci, przyrzadow namacalnych wole ulozyc sie wygodnie w nicosci, badz swiatow w pelni idealnych pozwalac sobie nabierac kolejnych zludzen moraly banaly schematy ktore nudza i dalej niz siega mysl az do horyzontu ktory wciaz sie oddala i tak od poczatku horyzont bezlitosnie wbija sie w zrenice i pozostawia nadzieje za wielka na jedno zycie
  2. hej Ty chlopcze skulony w kacie tam! z zmarznietymi stopami bolacymi oczami od placzu ciagle krzyczysz i wolasz a ciagle jestes sam? hej chlopcze czy mnie slyszysz jeszcze? chlopcze zaplakany ciagle masz dreszcze ciagle krzyczysz i ciagle jestes sam? Twoje cialo obolale od ran poprostu wstan i pomoz swojej nadzieji to malo ale uwierz ze sie to zmieni
  3. halo! slyszysz mnei ktos czy jestes w domu odezwij sie jesli tam jestes, wiem ze Cie cos boli moge wejsc i porozmawiac z Toba, lub odejsc-jak wolisz wiedz jednak ze jestem tutaj. czekam az zawolasz bedac dzieckiem dostalem goraczki myslac ze umre dzis znowu tego doswiadczam, sni mi sie ze leze w trumnie cos ze mna nie tak. dziwnie sie czuje chce znac tylko kilka faktow. pomoge, sprobuje dziecko stalo sie dorosle marzenia odeszly w zapomniane to jest doroslosc. za duzo widze. to nie dla mnie odejdz. przyjdz innym razem. nie zrozumiesz chce posiedziec sam nie robic nic bezkarnie przyjdz jutro bedzie lepiej, jutro sprobujesz
  4. halo! slyszysz mnei ktos czy jestes w domu odezwij sie jesli tam jestes, wiem ze Cie cos boli moge wejsc i porozmawiac z Toba, lub odejsc-jak wolisz wiedz jednak ze jestem tutaj. czekam az zawolasz bedac dzieckiem dostalem goraczki myslac ze umre dzis znowu tego doswiadczam, sni mi sie ze leze w trumnie cos ze mna nie tak. dziwnie sie czuje chce znac tylko kilka faktow. pomoge, sprobuje dziecko stalo sie dorosle marzenia odeszly w zapomniane to jest doroslosc. za duzo widze. to nie dla mnie odejdz. przyjdz innym razem. nie zrozumiesz chce posiedziec sam nie robic nic bezkarnie przyjdz jutro bedzie lepiej, jutro sprobujesz
  5. halo! slyszysz mnei ktos czy jestes w domu odezwij sie jesli tam jestes, wiem ze Cie cos boli moge wejsc i porozmawiac z Toba, lub odejsc-jak wolisz wiedz jednak ze jestem tutaj. czekam az zawolasz bedac dzieckiem dostalem goraczki myslac ze umre dzis znowu tego doswiadczam, sni mi sie ze leze w trumnie cos ze mna nie tak. dziwnie sie czuje chce znac tylko kilka faktow. pomoge, sprobuje dziecko stalo sie dorosle marzenia odeszly w zapomniane to jest doroslosc. za duzo widze. to nie dla mnie odejdz. przyjdz innym razem. nie zrozumiesz chce posiedziec sam nie robic nic bezkarnie przyjdz jutro bedzie lepiej, jutro sprobujesz
  6. puk puk kto tam dobija sie o tej godzinie pozno juz jestem zla i mi szybko nie minie to ja wez otworz Co Ci na głowe padlo tak w nocy nie moge spac i przyszedlem sie podroczyc na glupie zabawy nie mam dzis humoru oj kochana teraz to nie masz juz wyboru..
  7. milosc jest jak klucz co do jednych dzwi tylko pasuje. jeden tylko klucz i jeden do niego zamek proste dwie rzeczy bez siebie nieuzyteczne wcale i oczywista rzecz ze inny klucz dzwi tylko zepsuje identycznie rzecz sie ma w milosci poprostu bez zadnych zawilosci dwa serca dla siebie tylko stworzone szukaja sie cale zycie a gdy juz bede zlaczone nie moge bez siebie zyc gdy zostana rozdzielone
  8. straszny wiatr.ciesze sie znalazlem schronienie. ale czy slyszysz mnie. moze powiedzialem cos nie tak. moge to naprawic przy zapalonym swietle? a potem naucz mnie tak lagodnie oddychac. pozwol sie kochac pozwol dotykac. czy powiedzialem cos nie tak? pozwol mi zostac na zewnatrz straszny wiatr. przemierzylem oceany tak rozlegle jestem caly Tobie oddany.
  9. wtedy zagubilem sie we mgle nagle stanelas obok mnie w tym balaganie duszy sprobuj mnie poruszyc nie mozna bylo pozbyc sie uczucia odluzenia braku ladu i rozsadku, potrzebujac przebudzenia lezalem martwy broniac sie jak mozna bronic sie z pustka w sroku na samym dnie nie wiedzialem w ktora strone nie wiedzialem czy jeszcze moge i bylas obok mnie a ja czulem czulem Cie
  10. Siedze i mysle o Tobie. Jak sie spotkamy - co mi powiesz Czy nadal o mnie pamietasz. Czy sodoba Ci się tresc tego wiersza Pewnie masz na sobie sukienke, co pod sukienka Na sama ta mysl az nogi mi miekna A tak wogole to tesknie za Toba kochanie. Chodz do mnei do lozka gdzie buzia a gdzie nozka A rano zjemy sniadanie. I siedząc razem przy stole podasz mi jajko a ja je sobie posole Jesli Ci lyzka spadnie powiem nie martw sie wygladasz dzis bardzo ladnie Popatrze na Ciebie az zgubie watek a To dopiero poczatek Moje slonce milosc ostoja Taka piekna i cala jestes moja W glowie skowronki motyle w srodku brzucha Sio sio!! na talerzy usiadła mucha!!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...