Witam serdecznie!
To mój pierwszy wiersz, który tutaj publikuję, lecz nie pierwszy w ogóle. Dużo czasu minęło, zanim zdecydowałem się nim podzielic - to moje najbardziej intymne z wyznań, napisane jeszcze w czasie stanu wojennego. Dziś, za pośrednictwem Internetu, dzielę się nim z Wami.
Pozdrawiam ciepło i serdecznie,
Artur Jeziorski
Wielowiersz
wydaje się być
bażantem na skalę śródmieścia
wieść niewieścia
z Karaib na grzyb się wybrał
on, bo chciał
nic na siłę jak mawia
Czesław Miłosz
Miłoż mi Cię poznać
cię z małej
nie znam Cię (cię), więc bez formy grzecznościowej
Ty chuju ty