Kiedyś bez uczuć, zimny i zły,
Na ludzi i świat wystawiałem ostre kły,
Nienawiść i złość, ból i łzy,
Chaos i mrok, aż pojawiłaś się Ty...
Przyszłaś jak rosa w wiosenny poranek,
Otworzyłaś drzwi do mego serca jak lekki wietrzyk otwiera ganek.
Chaos i mrok zniknęły, rozwiały się jak mara,
W Tobie Kochanie teraz moja siła, moje życie, moja wiara...
Nadajesz sens memu życiu, oświetlasz moją drogę,
Wcześniej żyć nie chciałem, dzięki Tobie istnieć mogę,
Dałaś mi ciepło, otworzyłaś mi powieki,
Wiem, że będziemy razem już na wieki!
Dziękuję Ci za to, że jesteś, za to, że się pojawiłaś,
Dziękuję Ci za to, że mnie tak zmieniłaś.
Oddaję Ci swe serce, umysł i ciało,
Nie wiem co jeszcze mógłbym Ci ofiarować bo to chyba zbyt mało,
Jestem Twój i Tylko Twój,
Kocham Cię i kochać będę już zawsze Aniele Ty mój.