Spodobała mi się interpretacja osoby o pseudonimie "Oxyvia J". Może inaczej - nie tak bardzo spodobała mi się, jak mnie zaskoczyła.
Ja interpretuję inaczej, po swojemu:
Noc. Mężczyzna z kobietą leżą w łóżku, odwróceni do siebie plecami. To już nie jest ta sama układanka, co wcześniej. Brakuje spoiwa, oderwała się jedna 'główka' (jak ta część się nazywa? Brakuje mi słowa) puzzla.
"a były rozrzucone po świecie" - może za duże różnice kulturowe? :)