Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

darayavahus

Użytkownicy
  • Postów

    5
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez darayavahus

  1. dziewięć miesięcy nosi ciążę by urodzić w bólu i znoju zaraz to wszystko powiążę z pokłonem dla jej nastrojów ................. kobieta zapyla chucią najpiękniejszy kwiat dając to, co z cudem graniczy lecz jaki niebyłby chwat jest tylko dostawcą pizzy ................. mężczyzna
  2. kiedy Cię dociśnie życia betonowy krąg i tak po prostu zabraknie Ci kasy wykop dołek w ziemi, wrzuć w niego swe troski i najzwyklej w świecie ziemią dobrze zasyp pochowaj kłopoty, potem dobrze uklep najlepiej butem, żeby nie wyszły spluń na zmartwienia przez lewe ramię od serca, by dni lepsze przyszły
  3. stała w lesie szukając ciszy zaprzeszłych wspomnień i zrozumienia wiedziała dobrze, że nikt nie słyszy jej tęsknot, rozterek, westchnienia tylko drzewa swymi liśćmi mówiły jej całą prawdę że sen jej w końcu się ziści a życie stanie się strawne otulona blaskiem porannych promieni jak kocem najmilszym okryta zrzuciła balast smutku z kamieni marzeniem na nowo odkryta
  4. dziękuję za wskazówki, zegar tyka ...:) pozdr. D.
  5. zroszonym świtem półkolem widnokręgu na wpół pomarańczowo-żółte wzeszło gorejące i dotknęło nieba blaskiem spragnione nowego słońce poświatą jasną lekko przygasłą ponad koronami drzew dmuchnęło barwy wiatrem przywitało mnie i Ciebie radości światłem rozbłyskiem zbudzonych chmur półkola nieba prześwitem tak jeszcze do połowy nastał nam słońcem dzień całkiem nowy świtem dla słońca oczy otworzył, który zasnął jest jasności gońcem zbudzony dla Ciebie moje słońce
×
×
  • Dodaj nową pozycję...