Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Karol Nieporadny

Użytkownicy
  • Postów

    8
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Karol Nieporadny

  1. podcięli mu skrzydła patyną pokryte z piór poduszka pod głowę sny o sławie ulotne zostawił po sobie
  2. miło że odwiedzasz mnie chociaż raz w miesiącu tak tu pusto bez ciebie białe ściany mają jedną wadę zawężają mi pole widzenia pamiętasz tapetę w kwiaty ile było w niej ciepła a na serwantce po babci stała stara pozytywka chłonąłem melodię jak kwiaty wiosenny deszcz lubiłem jak delikatnymi dłońmi dotykałaś moje włosy tutaj jest tylko metalowe łóżko i obrzydliwie biała pościel miło że odwiedzasz mnie chociaż raz w miesiącu tak tu cicho bez ciebie
  3. wróciłem na chwilę lub chwil tysiące by zatrzeć niemiłe wspomnienia nieprzystosowany do dnia co zaczyna się poświeceniem nocy wierzyłem że wzrok bazyliszka zmieniłaś w łagodniejszą formę mogłabyś stworzyć pozory normalności zatrzymać dzień w kolorach czerwieni chociaż na chwilę lub chwil tysiące
  4. Dziękuję.Nie wiem co napisać po prostu odjęło mi mowę.
  5. włosy w nieładzie kosmyki zaglądają w smutne oczy przygarbiona z nadmiaru wrażeń śniadanie obiad kolacja na wysokich obrotach pranie sprzątanie cerowanie wieczorem z ulgą "boli mnie głowa" wyprana z lekkości najgłośniej mówi szeptem
  6. To jest po prostu świetny wiersz.
  7. nigdy nie zapuszczę brody po cholerę mi taki luksus dziewica z czwartego piętra może pomylić mnie z bogiem z facjatą błyszczącą pomadą mogę udawać alfonsa mężatki przylgną do mnie jak papier do dupy w nadziei na łatwy zarobek jak mawiali starożytni pecunia non olet
×
×
  • Dodaj nową pozycję...