miło że odwiedzasz mnie
chociaż raz w miesiącu
tak tu pusto bez ciebie
białe ściany mają jedną wadę
zawężają mi pole widzenia
pamiętasz tapetę w kwiaty
ile było w niej ciepła
a na serwantce po babci
stała stara pozytywka
chłonąłem melodię jak
kwiaty wiosenny deszcz
lubiłem jak delikatnymi dłońmi
dotykałaś moje włosy
tutaj jest tylko metalowe łóżko
i obrzydliwie biała pościel
miło że odwiedzasz mnie
chociaż raz w miesiącu
tak tu cicho bez ciebie