Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Holden Coulfield

Użytkownicy
  • Postów

    2
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Holden Coulfield

  1. Miałem mały problem z wycięciem zaprezentowanego fragmentu. Pod wpływem weny spisałem dużo dłuższy, surowy tekst, który staram się teraz jakoś podzielić i oszlifować. Dzięki Poranna za słowa krytyki;)
  2. Zastanawiałem się spoglądając na dwoje po ukradku Może ludzie dobierają się w pary co jest kwestią przypadku Może z nudów są ze sobą nazywając siebie czyjaś drugą połową Może ludzie jak zwierzęta są dla siebie obojętni A może to przyzwyczajenie dziwne znane nie od dzisiaj A może to tradycja lub zwyczaj Daje im prawo ingerować w czyjeś życie Zmieniać je przerzucać zasady z lewa na prawo Zmieniać postrzeganie kolorów Mówić że białe jest czarne a czarne? No cóz nie istnieje bo są razem Mówiąc tak mydlą sobie oczy Żyją w przekonaniu że każde z nich w to samo wierzy Żadne z nich tej magicznej granicy poznania nie przekroczy Że różowe okulary miłością od niechcenia nazwane pozostaną na oczach Że każde z nich jedynie przez te okulary będzie widziane Może to jedynie umowa taka Jak w książce śmiesznego Jonatana Udawać że wszystko jest inaczej By ukryć jedynie zło jakie drzemie w każdym Stwarzamy pozorów świat doskonały A kto w to nie uwierzy może się czuć z góry przegrany Czyli wiedzieć zbyt wiele znaczy nieufność w miłości istnienie Być samotnym pośród tych co uważają niby Iż miłość jest jedynym cennym zapomnieniem
×
×
  • Dodaj nową pozycję...