Laura J.

A ja jednak pozostanę przy wygnaniu. Dziękuję za miły komentarz, pozdrawiam :)

Bardzo przyjemny wiersz, będzie moją kolejną wymówką przed zawsze zbyt wczesnym wstawaniem;) Pozdrawiam.

Dziękuję obu Paniom za pozytywne komentarze, które niezmiernie mnie cieszą i dodały mi dużo odwagi :) Oxyvio - dziękuję Ci również za pamięć :) Pozdrawiam serdecznie.

Nie. Nie jestem Julią. Jestem Ewą. Nie czekam na balkonie, śmiało wyciągam do ciebie dłoń. Nie. To nie jabłko ani też maliny. To soczyste, dojrzałe - Weź. Jutro i tak nas wygnają z raju.

A ja myślę, że wiersz jest rzeczą bardzo osobistą, dotyczy przeżyć i doświadczeń autora, więc to czy uogólnia, czy też nie jest wg mnie rzeczą sporną. To już chyba zależy od czytelnika, jak to odbierze :) W każdym razie cieszę się, że doszłyśmy do porozumienia. Mam nadzieję, że jak już będę mogła dodawać własną poezję ( jestem tu strasznym żółtodziobem :P), będę mogła liczyć na fachową ocenę ;)

Droga Oxyvio J. i złamane skrzydło. Nie, nie jestem nauczycielką, ale można powiedzieć, że pochodzę z nauczycielskiej rodziny. Nie podobają mi się akty agresji w stosunku do nauczycieli, mówiąc, że podoba mi się wiersz, nie miałam tego wcale na myśli. Faktycznie, wiersz jest "mocny", ale czasem tego akurat szukamy, nawet w poezji ( a może właśnie w poezji..?), żeby coś nas ruszyło. Niestety muszę przyznać, iż mój język polski wspominam jako mordęgę. To było jakieś rozbijanie wierszy na wyrazy, a nie odkrywanie ich piękna, prędzej można było usnąć niż się wzruszyć. Ale czy to, że ja miałam takie wspomnienia oznacza, że jesteście złymi nauczycielkami? Według mnie wcale nie. Ja niczego nie uogólniam, nie mówię od razu, że każdy nauczyciel polskiego jest be (ba! tamten komentarz nie świadczył nawet o tym, że jakikolwiek nauczyciel jest zły!), więc może nie należy tak wszystkiego zaraz brać do siebie. Ja tylko napisałam, że podoba mi się wiersz, a to chyba jeszcze nie przestępstwo :) Pozdrawiam :)

Może rzeczywiście niektórzy mogą się poczuć urażeni, ale mi się podoba. I to nawet bardzo.