Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Maciej Zagubiony

Użytkownicy
  • Postów

    1
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Maciej Zagubiony

  1. Groźba i szyderstwo dziś łączą się w jedno... Razem tworza zabójczą broń dla duszy i umysłu mego... Czy zaatakują? Czy zabiją? Bornię się z całych sił... Szarpię, walczę ale nic To nadal mnie trzyma i trzymać będzie... Jestem jak ptak w klatce który usiłuje się wyrwać. Czy mi się uda? Ktoś pomoże mi wyrwać się z tej klatki pełnej gróźb i szyderstwa? Jest ktoś taki? Nie? A ty moja lubo? Przyjdziesz po mnie? Nie słyszę cię... Oddalasz się ode mnie już prawie cię nie widzę A więc tkwię w klatce w tej płuapce, na którą być może zasłużyłem Lecz czemu teraz? W kwiecie wieku kiedy mogę zmieniać świat i góry przenosić? Czemu teraz klatka się zamknęła i trzyma mnie na uwięzi tak mocna jak uściski matuli? Puść mnie! Wypuść! Nie trzymaj już! Nie patrz jak cierpię! Ja nie chcę ja nie mogę... Ja chcę walczyć lecz sił mi braknie... Lubo czy to ty? Widzę aurę niebiańską... Tak to ona! Przyszła po mnie jest nadzieja, Bo póki jest nadzieja jest i życie... Otwiera me więzienie Zdejmuje przebienne kajdany... I co teraz? Zabierzesz mnie ze sobą? Tam gdzie zawsze ptaki śpiewają o poranku, A trawa jest wiecznie zielona? Lubo zabierz mnie! Porwij chcę być twym więźniem... Chcę być więźniem własnego serca! Bo dla ciebie jest gotów zrobić wszstko...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...