Mam pod stołem słój plwociny
Zakupiony w Świebodzinie
Na me szóste urodziny
Przez dwóch członków mej rodziny
Lecz dlaczego wciąż nie mogę
Wczesnym rankiem wstając
Mojej nagiej, bosej nogi
nie brudzić w słój wkładając
I choć mam już lat trzydzieści
I obuwie noszę spore
Moja stopa się wciąż mieści
I nie zdążam wyjąć w porę.