Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Mary Raspberry

Użytkownicy
  • Postów

    2
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Mary Raspberry

  1. Nigdy przedtem nie czytałam tych wierszy, swój napisałam zimą zeszłego roku. Cóż, ciekawy zbieg okoliczności.
  2. Cztery pory miłości miłości moja wiosenna ptasim śpiewem subtelnie niesiona budzisz mnie do życia niczym dzwony w świątyni na mszę wzywające i wtedy bije serce nadzwyczajnie z białymi obłokami wyśpiewując serenady dla twoich oczu miłości moja letnia stoisz przy mnie gdy łkam gdy tęsknię za twoimi opowiadaniami o błahej codzienności za twym cichym szeptem rwącym nurtem chwilowego osłupienia i drżącym głosem w cieniu zakłopotania miłości moja jesienna w kolory liści przyodziana skryta za kotarą tajemnicy z ognistą czerwienią na czele trzymasz kurczowo moją dłoń proszę, nie zostawiaj mnie miłości moja zimowa byłaś i jesteś ukojeniem dla moich zmarzniętych rąk i niespokojnego oddechu dla zagubionego w blasku księżyca oblicza głupiego zauroczenia wtargnęłaś do mojego serca nieproszona z pozoru piękna i przejrzysta niezmącona strachem czy nienawiścią przybiegłaś tego wieczoru kiedy płatki śniegu tak melancholijnie spadały a my byliśmy w nie wpatrzeni jak w obrazek prawie jak w siebie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...