Po raz pierwszy spojrzałem na świat
Oświetlony jej jaśniejącym blaskiem
Czemu nie patrzyłem wcześniej?
Po raz pierwszy zaczerpnąłem powietrza
Owionął mnie jej słodki zapach
Czemu nie oddychałem wcześniej?
Szepnęła "kocham cię"
I słyszałem każdy jej oddech, każde ust tchnienie
Czemu nie słuchałem wcześniej?
Dotyk skóry jak aksamit gładkiej...
Czemu nie czułem wcześniej?
Rozbudzony jej miłością, zostałem sam
I teraz widzę i słyszę i czuję...
Czemu nie może być jak wcześniej?