dzięki wszystkim za wyrozumiałość i dobre słowa.
miet, jeśli chcesz, to tłumacz, ale napiszesz od kogo i pokażesz, co wyszło? ;)
nata, nie lubię tytułów, ale jak już musi być..szczerze mówiąc, nie zastanawiałam się nad tytułem.
a co do "kawałka"- pomyśl trochę inaczej- jak o kawałku nieba, miejsca na ziemi, czymś co wspólnie wyrywa się od świata, którego przy rozstaniu nijak nie da się podzielić. dziękuję za próbę "poprawek", ale raczej chyba nie o to chodzi, tekst wiele traci na tych "poprawkach".