Dzieciństwo to jedna wielka magia
a wraz z nią wszelkie jego stadia.
Czym było?
Niepowtarzalnym smakiem, zapachem
wielką radością, niejednym stachem
przygodą tuż za horyzontem
wielkim wybuchem, żarzącym się lontem
ciekawością spraw nieznanych
nierzadko przez rodziców zakazanych
śmiechem, zabawą, zmęczeniem
pogonią za uciekającym cieniem
ciepłem rodzinnego domu
z wieloma pytaniami - kto? po co? i komu?
klapsem, całusem, pieszczotą
słuchaniem co stare baby plotą.