trudno mi było zastosować bardziej jaskrawą konwencję ironiczną, niemniej jednak wydaje się, że są na tym portalu ludzie tak przejęci "poezją", że we wszystkim doszukują się przepełnionego artyzmem drugiego dna. nawet śmieszne to
pzdr
nie warto być człowiekiem
i nigdy nie poczuć stopą ziemi
nie warto być człowiekiem
by być więźniem człowieczeństwa
nie warto być człowiekiem
by patrzeć w niebo
z karabinem na ramieniu
i widzieć tam boga
rwij!
ciągnij jak najmocniej, jak najwięcej
RWIJ!
aż będziesz pierwszy, aż wygrasz
a ja w międzyczasie
wzniosę się po
zmęczonych myślach
na wyżyny depresji
od potrzeb i wyborów
od pragnień i pozorów
wieczne odpoczywanie
racz mi dać panie
od żarcia i od picia
tych samych poranków i od gnicia
wieczne odpoczywanie
racz mi dać panie
od sensu i porządku
i od końca i początku
wieczne odpoczywanie
racz mi dać panie
od niemowląt zawodowych
i od trupów truskawkowych
wieczne odpoczywanie
racz mi dać panie
od mojego istnienia
i od tego biadolenia
wieczne odpoczywanie
racz sobie dać panie
tęsknię do
niemych murów
zimnych nagich ścian
do oddechu spękanego tynku
do stolika z obrusem
sprószonego kurzem
i garnka gotowanych ziemniaków
do bieli i czerni
suchego pyłu w nozdrzach
do głuchego echa
od którego się odbija duch
więcej jest krwi w nich
niż w przekwitłym plastiku