co ja tu robię
w tej weneckiej mgle
w tym rozlanym mleku
w tym nie moim świecie
ile to już godzin
miesięcy tu tkwię
chciałam stworzyć coś z niczego
a teraz mam
mgłę samotność i mgłę
zasłonięte szczelnie okna
miasto mało bezpieczne
kiepski seks
planuję jakiś odwrót
jeszcze nie wiem czy
wycofam się chyłkiem
czy w orgii dramatów i łez
czy się wycofam
czy nie
nikt na mnie nie czeka
dawne ścieżki dawno już zatarte
od gór do morza
nigdzie nie mam swego miejsca
chcę usiąść i płakać nad rozlanym mlekiem
gdzieś tam wrócić coś zrobić coś zacząć
ale to bez sensu padłam ofiarą
świadomych wyborów
a ślepy los się nie uśmiechnął