Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Kazimierz Skarbek

Użytkownicy
  • Postów

    2
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Kazimierz Skarbek

  1. Miłość nie daje mi spokoju. Kiedy pomyślę o niej, ogień mnie rozpala. Dygoczę cały z radości. Próbuje ukryć ją przed najbliższymi. Trudno mi skryć wszystkie pragnienia. Myśli me skupione na niej, czuje jak wnikam w jej aksamitne ciało, każdy dotyk sprawia radość. Widzę uśmiech na twarzy. Nie daję odebrać sobie tej przyjemności, że mogę ją stracić i nie odzyskać miłości. Więc cierpię ! W ukryciu pobudzam zmysły, żądzy nieczyste. Widzę ją w snach jak pieści , me ciało obnażona. Z nadejściem świtu, czar pryska. Budzę się zdesperowany . Nie wiem , gdzie zabrnie, ma miłość skryta. Czy doprowadzi nas do szaleństwa ? Czy po cichu się rozejdziemy i w cierpieniu żyć będziemy ?
  2. "Wiatr" Przyszłaś jak wiatr , o letniej porze . Muskając me usta delikatnie , powoli . Nadajac smak porannej rosy. Wiecznie by tak sie chcialo . Każdy dotyk twych warg , pobudza moje marzenia. Nagle wszystko się zmienia . Wiatr wzbiera na sile , wywołując dreszcze na mym ciele. Nie myśląc zbyt wiele , czuję jak opuszcza mnie powoli . Zostawiając rozerwane me serce i zniszczone oczekiwaniem ciało. Próbuje zatrzymać ten żywioł potworny , lecz on i się wymyka . Dalej wzbieram na sile , nagle zatrzymał sie na chwilę . Oddał ostatni zimny pocałunek , uderzając jak piorun z nieba . Z nóg mnie zwala i prędko ode mnie sie oddala . Zastaję sam smutny , zagubiony cały w złości . Wiem , że musze żyć w samotności. Nie jestem w stanie , przy sobie go zatrzymać. Więc biję sie z własnymi myślami , jakby to było między nami , żebyśmy byli we dwoje zakochani.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...