Generacja 'Chce Być'.
W dzisiejszych czasach ogrom ludzi moim wieku ma marzenia, o zdobyciu najwyższych gór, wielkim sukcesie, popularności. Nic do tego nie mam, dobrze mieć marzenia, jeżeli nawet są tak płytkie [w sensie, iż nie związane ze sfera duchowości czy udoskonalania percepcji]. Próżność i zmanipulowanie, dwoma słowami. Mimo takich marzeń, mało kto/nikt nie wie jak to ugryźć i dostać się na tą główną scenę. Leżąc brzuchem do góry nic nie osiągniemy, a w kółko możemy sobie powtarzać, chcę/chciałabym.. w gazecie być! etc.
Warto też dodać, że ludzie po prostu chcą się wzorować/kreować na swoich idoli zza telewizyjnego szkiełka zatracając tym samym własną tożsamość w jakimś stopniu.. jednak przede wszystkim oddają dobrowolnie na śmietnik swoją kreatywność. To mnie boli i o tym napisałem.
Wielu chce kimś być, byle nie sobą samym. Nawiązuje do tych wszystkich jednokolorowych ludzi, którzy składają się na szarą masę i chowają się jeden za drugim, że tak brzydko pozwolę sobie napisać. Strach, strach, strach!
Tak oględnie się sprawa prezentuje.
liryczna błahostka.. subiektywnie można tak uważać, nie miałem zamiaru napisać sequela Pana Tadeusza, choć przyznam, iż rzeczywiście nie mogę się poszczycić wyborową formą.(radykalizm w myśleniu mnie chwilami ogranicza, bo we wszystkim szukam treści.. zaniedbując formę - takie zboczenie).
poza tematem..
Długa kąpiel miła rzecz. ;)
Dziękuję pięknie za pytania, za aktywność i pozdrawiam serdecznie,
Snusmumriken