Ile czasu trzeba żeby poznać człowieka
Rok, miesiąc, dzień, jedno wrażenie
Jak poznać niemożliwie skonstruowany mechanizm
który z każdą chwilą, sekundą, z każdą epoką
jest inny
Wciąż większy i większy, poplątany i stały
poza granice rozsądku
Jak poznać i zrozumieć
nie fizjologię i mechanikę
ale jak poznać człowieka?
Może to tylko przypuszczenia
z każdym jest jak z nieznaną wyspą
której naocznie nakreślony plan trzymamy w niepewnych rękach
Odnajdując ścieżki, łąki, powietrze
czujemy obecność człowieka
Tak, poznajemy, że podobnie jest u nas,
ale z czasem... coś się zmienia
Dzikie bory i te ponure noce,
dziwne echa o zmierzchu i mgły nad ranem
Ale może właśnie tak poznajemy, przez pryzmat
siebie, swoich wysp samotności i spokoju
Na oceanie cywilizacji
Może ten obcy ląd stanie otworem tylko
gdy poprowadzą nas tubylcy lub
wejdziemy na siłę.
Ale i oni czasem gubią się w znanych , jak mówią,
terenach, niewyczuwalnych dla zmysłów
Więc poznanie człowieka nie wynika z ciekawości, ale
ze zgody na prowadzenie za rękę
przez gęstwiny jaźni
Przyjaźni?
Więc poznanie to akt odwagi
Odkrycie twarzy
Ile czasu trzeba na tę wędrówkę?
dni, miesięcy, lat? Więcej!
Całego życia
Przyzwyczajenia do nowego
powietrza i deptania innego piachu
Do patrzenia bez wahania
A zdarzają się przecież archipelagi olbrzymie wysp
niepoznane kontynenty po których płyną podobno złote rzeki
I wszystko jest inne
niż tutaj.