Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Marta Muran

Użytkownicy
  • Postów

    24
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Reputacja

0
  1. Jaruzel to czerwony pies, nie może odpowiadać przed polskimi sądami bo: nie widzi, ma hemoroidy, nie słyszy, kręgosłup mu siada, jest zmęczony, łeb go napierdala itd., ale do ala hrabiego Komorowskiego: ://minakowski.pl/jak-komorowscy-wyludzili-tytul-hrabiowski-i-herb-korczak/ z http oczywiście, robiącego aktualnie za Prezydenta, popędził chyżo jak młoda łania, ot, takie nasze zaduchy komunistyczno - bagienne z koleżkami z opozycji rzekomej w tle, a Jaruzelowi na urodziny STANU, ode mnie: www.youtube.com/watch?v=YZQpptwEceo&feature=related.
  2. udany wiersz, zagłębianie się w niego to przyjemność, M.
  3. Chińczyku Ranie, to jest udany wiersz, ma urok rzadko na tym forum spotykany, lekkość słowa, mury zaczną pewnie pić żeby tak sympatycznie sobie trzeźwieć, M.
  4. wyszukany dowcip z chińskiego rynsztoka, z zapachami knajpy dla włóczęgów o wstrząsającej nazwie "POKRZEP SIĘ", no więc się pokrzep rangisie, mlekiem matki o skośnych oczach,
  5. w odpowiedzi na komentarz pod wierszem, istota o nazwie CZARNE udzieliła takiej wykładni śmierci, niestety zawarty jest w niej błąd, nie wszystko musi umrzeć! nic nie wiadomo o śmierci światła ani promieni rozmaitych /mogą być nawet jonizujące/, chociażby takiego odkrywcy jak pewnego brodacza o nazwisku Conrad Rontgen, nauce nic również nie jest wiadome o końcu wszechświata, galaktyki również nie umierają, chociaż podobno mogą /chyba jeżeli same zechcą/, a więc więcej pokory /lepiej wiedzy/ !!! a wiersz smętny jak Władysław Gomułka,
  6. no więc poczekamy w spokoju ducha na nadejście owej córy,
  7. ten durnowaty wiersz jest żałosny!
  8. "Ciało chrystusa z masłem", cholera, a żeby cię tak kocie jeden w łeb przywaliło!
  9. zatrzymuje ten wiersz czytelnika bo to dobra poezja jest,
  10. lato jest niezmiennie w środkowej Afryce, troszkę dzikiej ale za to środkowej, ale co tam za życie? nie zobaczymy tam skowronka, szpaka, szczygła ani nawet najmniejszej z kaczuszek, cudownej cyraneczki, nie usiądziemy tam pod brzozą, dębem czy lipą /za panem Janem/, szkoda naszego lata, nawet tym maleńkim specjalistom od babiego lata jest zimno, szkoda.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...