Artesal

Dzisiejszy dzień, idealny do grania spadający deszcz, widok mi zasłania podmuchy wiatru, przenoszące liście dzień idealny do grania - zaiście Kurzem konsola pokryta patrzy na mnie wryta odbicie od telewizora odkryta ma choroba pasją warta nazwania dzisiejszy dzień, idealny do grania Berło władcy, mistyczny pad ma twarz, zdradza żem rad joystick chwytam ochoczo jego przyciskami się drocząc na zakręcenie płyta czeka już zniecierpliwiona zdeka Rozciągam ramiona, strzelam karkiem szarzy ludzie, spacerują nad parkiem kałuże wyschnięte, wiatr odpuścił ktoś do mnie z wizytą się skusił słońce wzniosło się nad chmurami kurz ponownie opadł na konsolę pyłkami

"Łańcuch" fioletowa obroża zaciska zaciśnięta fioletowego psa na zaciśniętej ziemi Na ideę wiersza wpadłem podczas medytacji zenowskiej.