Ławka, która tkwi pod drzewem łapię przemykające światło latarni.
Świeże pomarańczowe plamki na prostym drewnie.
Noc całkowicie spowiła park.
Nikt na ciebie nie patrzy. Na twoją prostą drewnianą konstrukcje.
Jedynie one napełniają pięknem twoje zużyte deski.
Biegną do ciebie omijając liście, które gęsto skrywają świecącą kulę latarni.
Spójrz z innej perspektywy na swoje piękno. Na ławkę mieniącą się gwiazdami.