Przepraszam.
Za to, jaka byłam kiedyś.
A może powinnam przepraszać za to,
Jaka stałam się teraz?
Nie chciałam tego…
Przepraszam.
Ale świat nie chciał dawnej mnie.
Gardził moją radością, moim optymizmem.
Tłamsił wszystkie szczere intencje.
Niszczył bezinteresowność.
Przepraszam.
Teraz już wiem, jaka muszę być.
Teraz już wiem, co muszę robić,
By świat mnie zaakceptował.
Wyjdę do ludzi jako inna osoba.
Podła, egoistyczna i podstępna.
Wtedy nie będę wyróżniać się z tłumu…
Dopiero zaczynam pisać wiersze. Nie wydaje mi się, bym była a tym dobra... Ale chciałabym poznać opinie osób bardziej doświadczonych. Cóż, nasuwa mi się zasadnicze pytanie - czy taki twór w ogóle można nazwać wierszem?