Mój debiut na tym forum :) proszę o surową ocenę.
Byłem tak daleko od siebie,
Ukradłem swoje skarby,
Odnalazłem wreszcie ciebie,
Byśmy razem na dno upadli.
Zmoczyłem się łzami gorzkimi,
By odnaleźć wreszcie swe serce,
Bo tu, chyba nikt nie zawinił,
Sam ciągle tworze swoje nieszczęście.
Lecz jestem radosny mimo wszystko,
I wierze w siebie tak bardzo głęboko,
Że nawet gdy odejdzie ode mnie ta nicość,
Ja będę osamotnionym. razem z tobą.
Jeśli nadejdzie taka pora,
Że nienawiść zobaczę w twych oczach,
Z miłością w sercu skonam,
By nowe życie rozpocząć.
Nakreślę nową drogę,
Nieznane lasy chętnie odwiedzę,
Mimo że wiem że zmienić nic nie mogę,
Bo każda ścieżka prowadzi do ciebie.