
madeleineee
Użytkownicy-
Postów
18 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez madeleineee
-
Pozaustrojowy krwiobieg
madeleineee odpowiedział(a) na madeleineee utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Ja wiem, czy miał być znów taki tragiczny...? Chyba właśnie wręcz przeciwnie. Cieszę się, że przynajmniej to. Wezmę uwagi do serca, dziękuję=). ...odmachuje =) -
Pozaustrojowy krwiobieg
madeleineee odpowiedział(a) na madeleineee utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Mam pustkę w głowie i serce na dłoni -pozaustrojowy krwiobieg- autentycznie! I widzę Cię, choć to niemożliwe I mówisz do mnie, choć Cie tu nie ma Miły? Jestem dziś bardzo chora. -
liczba mnoga
madeleineee odpowiedział(a) na madeleineee utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Nie to miałam na myśli, zdrojku, ale każdy ma prawo do swojej interpretacji. Dzięki za komentarz. Marku, Tobie również =)! -
liczba mnoga
madeleineee odpowiedział(a) na madeleineee utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Nie ma nas, Miły nie istniejemy w żadnej formie liczby mnogiej. Nie ma nas, Miły i wiem to dobrze. Tylko moje ciało muszę tego nauczyć. -
najlepsze zapewnienie, na jakie mnie stać
madeleineee odpowiedział(a) na madeleineee utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Tak mi miło, że zostało zauważone =). Dialogi między pracami, to na prawdę świetna sprawa-dziękuję =). -
najlepsze zapewnienie, na jakie mnie stać
madeleineee odpowiedział(a) na madeleineee utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Mój Miły! Musi nam teraz wystarczyć moja niepewność i twoje obietnice. Nie mam serca by na nie przysięgać- wymieniłeś ze mną tylko oddechy. Mój bardzo Miły, masz mnie więc całą, okrutnie przerażoną. Gdzie miałabym pójść? -
tak, tak, bardziej mi chodzi o sposób w jaki się to odczuwa: kłopoty z krążeniem i takie tam. A przede wszystkim to miała być przenośnia-w sensie nabrzmiałego bezruchu itd-ale jeśli ta nie trafiła, to może następna =).
-
Marku! Jako, że mam kiepskie krążenie bliższy jest mi to temat. Chcby z punktu widzenia medycznego ;). Nie, tak w ogóle, to dziękuję Wam za komentarze=). Pozdrawiam.
-
Dosięgam nieba na drabinie z porażek... namaluj mnie wtedy! Moje ciało jego wady jego kształt. Namaluj mnie najprawdziwszą! Zastygłą limfę, ostygłą krew Usta rozdęte słowami których się boję. Idę do nieba naga i dorosła To przecież piękny temat!
-
gazowane powietrze
madeleineee odpowiedział(a) na madeleineee utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Już nawet nie piszę dat. nawet nie piszę piórem. Już: statyczne 'teraz' z innego wymiaru napuchnięte stęchłym powietrzem. Nic ze mnie zostało W kółko się powtarzam ubogim cierpieniem śmiesznym i patetycznym. Wymuszona ślina na policzkach, bo na wynurzenia mnie nie stać -może takie z błota- ale zapomnij o oceanach. Nie wiem czy ciągle oddycham czy to tylko łykanie tlenu i nie chcę ale muszę lub nie muszę a chcę właśnie. -
Może rzeczywiście... Chociaż, nie wiem czemu, jakoś nie mogę się przekonać do wprowadzania poprawek w wierszu dłuższy czas po jego powstaniu. Ale będę o tym pamiętać i mam nadzieję, że będzie tylko lepiej =). W tym przecież rzecz. Dziękuję i nawzajem.
-
Dziękuję za wszystkie uwagi =). Praktyka...i tak dalej, także cenię wszystko, co pozwoli mi ulepszyć warsztat. Pozdrawiam!
-
I już nic mi nie zostało. Oto koniec cyklu moich tragedii: żałosny, pomylony, pojedynczy żywot. Nieparzyście jakoś tak wyszło, choć mam dwoje ramion i mogłabym ci je oddać z dopłatą. I już nic mi nie zostało, poza symfonią pauz i niedopowiedzeń nie-do-powiedzenia. Nawet w myślach nie mam już do kogo mówić, nawet nie wiedziałabym jak... I już nic mi nie zostało, poza wykrzywioną karykaturą ludzkiej twarzy. I zostałam aż z tym.
-
Miło, że ktoś zajrzał. Cóż, napisałam tak jak czułam, ale dziękuję za słowa krytyki =).
-
Dziękuję =). Zgaduję, że każdy w życiu przechodzi przez taki okres. Również pozdrawiam! =)
-
Mam w głowie wszystko i nic. Paniczny lęk bywa, że zatyka mi usta bywa, że mnie podcina i nie umiem wstać. Bywa, że tak leżę dobre trzy doby: na nie na nie wiem na tak. Bywa, że mnie unosi dźwig skrzypiących nadziei i bywa, że chwilę stoję. Och, kocham te małe klęski! Rozszarpane strzępy sukcesów o wielkich ambicjach...
-
skuła mi ręce...
madeleineee odpowiedział(a) na madeleineee utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Bardzo dziękuję =). Jestem początkującym użytkownikiem portalu, więc każda uwaga jest cenna. -
skuła mi ręce...
madeleineee odpowiedział(a) na madeleineee utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Skuła mi ręce... Niepewność odbija się w moich oczach- jest sina jak ściana i moje policzki gdy płacze dławiącym... Milczeniem chcesz mnie pocieszyć, ale oboje wiemy- po prostu nie wiesz... 'Co powiedziec'? pytałaś mnie głuchymi oczami, a ja nie znałam... Odpowiedzi bywają gorzkie, jak nieświeże espresso, więc wolałam zamilknąć. ...i nie stać mnie na nic więcej