Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

NATASZA SZANATA

Użytkownicy
  • Postów

    8
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez NATASZA SZANATA

  1. ...i to ma byc poezja..?-zapytał i kwadratowo się uśmiechnął a może to był sześcian? nie wiem matematyka byle słów zaledwie wkradł się zażarty żart...
  2. Raz jeszcze wychylę warkocz przez okno i wiernośc przyrzeknę trzepakom kiedyś wspomnieniem tym się ukoję... do jutra podwórko kochane moje To były czasy...Poruszający wiersz/ trafiona-zatopiona
  3. Absolutne trafienie!!!
  4. Powiedziałam, że Cię kocham Tylko dlatego, że stuknęły mi trzy dychy W trosce to wyznaję O Twe życie Byś nie umarł z pychy De volay’e tak naprawdę kupowałam w garmażerce Zaśmieciłam Ci żołądek W trosce … O Twe serce 16 maja- na łące- miałam Resztę – udawałam.
  5. Czas nie przestał uciekać A Ty ? Drink, dymek, kobieta Apollo przez łzy Stateczność powiadasz W kolejne cycki wbity Za rok, za dzień, za chwilę Gorliwość neofity! Czas nie fallus – nie stoi Członków klubu raczej zgnoi Niż wyniesie na ołtarze Orgazmu łazarze! Młodość ? – tylko ci się przyśni Jej szyderców loże Ciała członki w brudnym wyrze Puste życie – puste łoże My- kobiety twego życia… Będziesz kiedyś jedną z nas Tej męskości, którą jesteś Nie oszczędzi czas…
  6. oby więcej Takich techników mechaników....niezłe!
  7. i ja w łzach tonę....upraszam o zmianę zakończenia :)
  8. Tobie się majaczy łoże Bez być może… Z odwiecznym tak i tak Nie tylko na wznak Majaczy ci się kotlet po pracy Kelnerka na wiecznym kontrakcie Bo znasz tę historię przecież Na autentycznym fakcie… I dzieci w randze Płodności symboli Ich matka rodzicielka, Co do dziś się goli – Angelina Jolie Uprana skarpeta, mecz, spokój, podnieta I pies… Co nie musi żreć i srac Kurwa mac ! Nie znajdziesz we mnie kopii swojej matki I nie oglądaj seriali ukradkiem Zanim Cię samowolnie stracę Postaw na współpracę!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...