Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Adam_Das

Użytkownicy
  • Postów

    6
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Adam_Das

  1. Zanim nauczono nas mówić Umieliśmy robić to A teraz wolimy gadać i nawijać i tłumaczyć Bo wstyd już nam płakać Będzie dobrze Skorupa. To głupie? Sprawdź czy sam nie masz tego Na sobie Większość kupiła choć nikt nie reklamował Nie było żadnej cizi z cyckami Na plakacie przy szosie Żaden medialny półdupek Nie zaświecił oczami z ekranu A i tak kupiłeś Skorupa. Zabetonowałeś się Z wyłączeniem skromnych dziurek na fiuta i oczy I nieco szerszej na gębę Trzeba światu powiedzieć jak to w skorupie Niedobrze Cały świat nie dosłyszy Ale głośniej! Przynajmniej sąsiad będzie miał przejebane I będzie dobrze Skorupa.
  2. Czekam wciąż na nią.. O kasztanowych włosach, bystrych oczach I sukience w groszki Jutro pójdę do parku... Wiem, że będzie czytać książkę na ławce Ja podejdę, Spytam „Co czytasz?” Ona odpowie i będzie czytać w myślach Odsunie się. Ja powiem: „Nie gryzę. Może trochę w uszko, ale delikatnie...” Ona się uśmiechnie, będziemy rozmawiać... I wiem, że dalej pójdzie z górki O dziwo nie skrzywdzę jej. Nigdy jej nie spotkam.
  3. Brakuje jeszcze: Mówiłam o Tobie pijakom... -Przestali pić heh. rzadko podoba mi się tego typu twórczość, ta mi się spodobała, to znaczy, że albo jest bardzo dobra albo ja jestem trzeźwy. Ponieważ oba warunki są spełnione to nie wiem co o tym myśleć. W każdym razie pozdrawiam i czekam na więcej.
  4. Kiedy piszę to raczej rzadko zwracam uwagę na formę, utworów nie poprawiam, nie zmieniam. Liczy się emocja w danej chwili. Pogardliwy w stosunku do kobiet? Oczywiście, ale tylko tych, które nie są w stanie zaoferować niczego innego oprócz seksu ( z którego skwapliwie korzystam jak przystało na samca). Jeśli coś pokręciłem- wybaczcie- alkohol nie pomaga.
  5. Poranna gazetka, tościk I buziaczek w jakikolwiek kobiecy policzek, Statystyczne parenaście sekund rozmowy z synem " W szkole wszystko w porządku…" I wolność. Caly jebany morning dla mnie… Schönen tyłeczki przed knajpą I "Merci, Merci" za setkę w knajpie I choć ze swoimi do wspólnego języka Dojść nie mogę To sami widzicie żem Poliglota. Pełna gębą…
  6. O 7 rano Nie interesujesz mnie, Jeśli nie jesteś Kubkiem kawy, Wiesz, że nienawidzę pić zimnej! Ale ty nie potrafisz wyjść Poza swoją zewnętrzność, Tylko spoglądasz słodko oczkami, W których dostrzegam jedynie Wydeptaną ścieżkę do lustra… Tusz, fluid i jakieś inne Gówno. I tylko ja ‘wychodzę z siebie’, Bo jesteś jak melodia Z radia Im głupsza tym bardziej nie mogę się od niej Uwolnić. Tak gorąca, że wypala mi w mózgu dziurę Po wszystkim znów piję zimną kawę…
×
×
  • Dodaj nową pozycję...