Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Mika Kostka

Użytkownicy
  • Postów

    16
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Mika Kostka

  1. Dlaczego nie?
  2. Obrzydliwe. Wyzute z emocji. Nieciekawe. A rymy jeszcze pogarszają sprawę. Jaki cel ma pisanie erotyków? Ruch posuwisto-zwrotny? Ja mam odruch wymiotny. I - jakiego "banana" nie miała kobieta? Strrrrrrrrrraszne to.
  3. Uuuu! Ostro tu na tym forum! Ok Ja wolę nie wprost, dla mnie jest wyjątkowo erotyczny, ale mam nauczkę przed takim tytułowaniem, bo widzę, że spodziewaliście się Bóg wie jakich treści ;) Co do podoba się/nie podoba nie dyskutuję oczywiście. Dzięki za komentarze, również będę sobie folgować ;) Jola - o co chodzi z tą rymowanką - to jakiś żart?, bo nie bardzo rozumiem -Nazbyt gwałtownie czuję, że wszystko tu się rymuje
  4. Na tym forum zaczynam wakacyjną wizją :) pzdr Mika
  5. Plecy, Ramiona Rozgrzane, Przetarte powierzchnią słońca, Moimi palcami. Wdycham żywiczny eter. Cień Twego ciała nade mną. Usta zjadają usta. Zamykam oczy – Zmysł zbędny Tej intymności. Skóra chłonie zapach tymianku, Okrągłą twardość kamieni. Rozleniwione minuty Przeciągają się – Zaspane.
  6. Otóż właśnie nie chodzi o to, żeby stać się lżejszą. O "wypływaniu" nie ma mowy wcale. Chodzi o to, że na tę twardą ziemię muszę "wypełznąć" - stać się cięższa, udźwignąć ten ciężar rzeczywistości. Przyjmuję, że nie przemawia to do Was :) Dla mnie ta "fizyczność" jest tutaj bardzo ważna właśnie - musi zaistnieć, żeby wyplątać się z iluzji, marzeń &c, a w dodatku dziać się to ma z rozsądku, a nie woli... Trochę głupio mi tłumaczyć co "autor miał na myśli", bo każdy odbiera treść dla siebie i robię to tylko na wyraźną prośbę. Ale, z drugiej strony, fajnie, że Cię zaciekawiła treść, Elu. Miło. Pzdr Mika
  7. wiosna Eros zmusza mnie do golenia nóg wyszczerzam kły ... Hahaha! Przepraszam, ale przeczytałam najpierw wiersz "wiosna" i w tym kontekście, rozśmieszyło mnie to zbrojenie się po (haha) zęby na wypadek strasznego ataku. Pozdrawiam Mika
  8. Muszę znaleźć się W Tu-i-teraz. Resublimować z eteru Wirtualnych istnień; Samodzielnie, mozolnie Poskładać się w całość; Rozproszyć falę gęstych myśli; Z aksamitnej konsystencji Wypełznąć na Twardą powierzchnię. Unieść ciężar trwania W przestrzeni oczywistej.
  9. Pierwsze zwrotki - z lekka cyniczne - czegóż to kobieta może chcieć? Jest taka nieskomplikowana, prosta w obsłudze... 4ta zwrotka, tym zapałem do okazywania uczucia, jakby zaprzecza pierwszym. Piąta -w ogóle niezrozumiała w całym tym kontekście. Interpunkcja - całkiem leży "Przytulić się, do męskiego ciała, żeby poczuć go, z rozkoszy drżała, czasami kobieta nie ma chęci." I dalej: "Chciałaby usłyszeć komplemencik. Że jest, najcudowniejszą dziewczyną", jak również "Nie miał będziesz, wątpliwości więcej." ???? Całość nie bardzo mi się podoba. pzdr Mika
  10. B dziękuję za pierwsze komentarze :) Mika
  11. Rozumiem. Podoba mi się, że piszesz o zapachu - bo to najkrótsze połączenie nerwowe z mózgiem i działa b mocno, nieświadomie przywołując różne wspomnienia. Szkoda, że "nieszczęśliwie" wolny, bo jednak sugeruje to brak tej prawdziwej wolności, niezależności... pzdr Mika
  12. Coś jest ciekawego w tym wierszu, choć taki pogardliwy w stosunku do kobiety. Z drugiej strony nie świadczy też za dobrze o mężczyźnie, skoro na tę piękną pustą skorupę, mówiąc kolokwialnie "leci". No więc, ta autoironiczna szczerość mi się podoba. Nie rozumiem tylko po co ta 1sza część o kawie - dlaczego cała 2ga część zaczyna się od "Ale..." i jest w opozycji do 1szej To jest dla mnie niespójne. A jeśli jesteś kubkiem kawy, to mnie interesujesz i potrafisz wyjść poza swoją zewnętrzność?... Pozdrawiam Mika
  13. Oooo.... Ładnie operujesz słowem. Wyczuwam to "chcenie"... Podoba mi się też dlatego, że równie dobrze może być interpretowany jako pisany do osoby, jak i do życia na przykład. Pzdr Mika
  14. Bardzo ładny wiersz. Najbardziej podoba mi się koniec ("ćma" zdecydowanie na miejscu :) ) i początek. Przemawia do mnie ten zachwyt-bezdech wiosenny...
  15. W świecie, którego nie ma Jestem obecna W oddechu ciężkim, W skradzionym spojrzeniu, W myśli przelotnej. W świecie, którego nie ma Chwila rozrasta się Poza przyznany wymiar. Pęcznieje. Puchną usta. W świecie, którego nie ma Słowa pokrywają znaczeniem Nagie myśli. Ciało kołyszą w hamaku Urojenia W świecie, którego nie ma...
  16. Twojej i mojej ciszy Dwugłos Milczenie Budzi we mnie obawę Potrąca struny niecierpliwym szarpnięciem Rezonans podświadomości Wyrzuca niechciane obrazy na płótno „ja” Milczenie Rośnie we mnie Wypełnia szczelnie pojemność ciała Skondensowane słowa wyciska na kartkę Przez zamknięte usta.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...