Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Przemysław Gliniecki

Użytkownicy
  • Postów

    11
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Przemysław Gliniecki

  1. Pomysł z któregoś eseju Herberta. Gdzieś pisał, żeby zacząc od wnikania w przedmiot. A Bursę właśnie poznałem - wstyd się przyznać. Świetny. Dziękuję.
  2. 1. z kubka można pić: herbatę, kawę - słodką lub nie. kupionym kubkiem można zabić za 4 albo 2 złote. można go odmienić przez przypadki gnąc siebie przez język. kubek można opisać tylko po co. kubek można dać i to też na nic bo kubek jako prezent ma się przecież za nic jak fałszywy rym. 2. kubkiem można się też stać: pustym w środku z uchem przy boku beznadziejnym w swojej poręczności. 3. kubek to szklanka która chciała wyjść z siebie ale musiała wrócić teraz siedzi obrośnięta tłuszczem grubego szkła i nasłuchuje nieswoich form
  3. Nie, żebym Ci miedziaka wrzucał do puchy albo coś - uśmiechnąłem się. Za fasadą nie ma tlenu czasami. Oddech burzy wszystko niepotrzebne.
  4. Racja, już się kurczę - nerwowość jakaś wpółniedzielna przeniesiona na poniedziałek.
  5. -z oczami szeroko otwartymi na ból - ze spalinową watą chmur - z bawieniem w kałużach Krwi - z tłuszczem tłuszczy między słowami - z odmianą przez: 1. wypadki życia wciąż w kółko 2. niedopuszczenie do unicestwienia 3. wiarę w Krew - z bełkotem bez otwierania ust.
  6. -cóż tworzysz, mości Boże? -masy, masy, masy...
  7. miasta miast ludzi miasta Miastludzi miasta zamiast ludzi
  8. otwieram oczy w drugą stronę niż zwykle patrzę przez ciemność do wnętrza własnego zamawiam lekarza bo nie wiem co widzę okupsycholistę wybranego z listy najlepiej radzących sobie z radą czekam dwie wieczności oka mrugam jeszcze chwilę i otwieram drzwi do drzwi do okien oczu stoi z teczką spokojnie boi się może patrzy na mnie podejrzeniem znad wąsa pyta: "czy chorował wcześniej pan na coś?" odpowiadam: "tak. na pustkę i inne wcielenia" pyta: "inne wcielenia?", merda wąsem odpowiadam: "no wiem. zbyt dużo ich było... młody i twórczy byłem", robię buraka potwierdza rozgląda się po mieszkaniu znowu pyta: "pan tu mieszka? sam?" milczę przez sekundę może dwa okamgnienia nie zauważa merda wąsem odpowiadam wreszcie: "tak sam a dlaczego?" anictaktylkuje i dalej się gapi na zepsute znaki porąbane na kawałki przeszłości strzępy myśli zaczyna się przechadzać w głowie poprawiać śnieżnoanielski surdut merdać wąsem w końcu patrzy mi w oczy w moich oczach i dotyka suchą dłonią specjalisty organu bardzo wewnętrznego i już wie i ja już wiem [u]OBJAWY:[/u] Ciągła niechęć. Zaparcia myśli. [u]ROZPOZNANIE:[/u] Strefa pustki rozrośnięta. Zużycie tkanki życia. [u]DIAGNOZA:[/u] Rak duszy. [u]LECZENIE:[/u] Amputacja.
  9. "zbierz wszystkie" "numery wylosowane w" "proszku z certyfikatem" "instytutu matki i dziecka" "musisz to mieć" "najlepiej na twardo wtedy cała majonezowa konstrukcja" "psychiki człowieka jest nieodgadniona" "pęd do wiedzy" "to jedna z najczęstszych przyczyn chorób serca i" "nigdy tak pewnie niczego nie było wiadomo" "jeśli świat jest zagadką to" "letnia promocja obowiązuje tylko do" "kiedy? w przyszłym tygodniu?" "kiedyś" "dziadek dał mi coś pysznego" "pamiętaj" "dlaczego niebo jest niebieskie" "bomba eksplodowała" "kormorany mają upierzenie czarne z metalicznym połyskiem" "nigdy nie zapomnij" "mleko" utrata świadomości nie boli tak mocno jest chwilą nieuwagi nieporadnym krokiem w tańcu fałszem w melodii życia ostatecznym rozwiązaniem kwestii człowieczeństwa
  10. . obracać kręcić i lecieć merdać machać i chcieć rzygać spadać przepraszać woleć zaczynać i mieć muskać zdobywać pozwolić pragnąć boleć i cierpieć cierpieć kochać i żyć bezreszcić się zmielić nareszcie wyleczyć naprościć odmienić
  11. . tak leżę tak zwinięty w rulon gotowy do spalenia właściwie to na biurku w pozycji wpółdalekowschodniej z tytoniu wschodnioeuropejskiego Budda wiele by o tym pomilczał
×
×
  • Dodaj nową pozycję...