Moje jagodowe noce
granatem nakrapiane
są rozwieszone między gwiazdami
Moje jagodowe noce
słodyczą malowane
można z nich czerpać garściami
Moje jagodowe noce
hojnie rosą zwilżone
trawy raczą czułymi pocałunkami
I wkraczasz w nie nagle
z gwałtowną czułością
a kwiaty zawstydzasz
ich własną nagością
Dzban śmiało napełniasz
aż po same brzegi
jagód jest dużo…
zamykasz powieki
Palcami drżącymi
rosę z traw strącasz
opadłszy na ziemię
razem z nią wsiąkasz
Moje jagodowe noce
tak ciche się teraz wydają…
Moje jagodowe noce
wśród gwiazd odpoczywają…