Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Justi czekolada

Użytkownicy
  • Postów

    9
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Justi czekolada

  1. Czuje coś co zdefiniować nie można Nie chce wcale tego nazywać Bo nazwane rzeczy segregować można I pod jednym tytułem pokazywać A ja chce być zagadką Twoją Byś codziennie trudził sie nad rozwiązaniem Nieznudzony czekoladką swoją Która smakuje inaczej z każdym spróbowaniem Pragnę zaskakiwać i zdumiewać Irytować, bawić, grzeszyć Pić, tańczyć, skakać, śpiewać Twoim ciałem sie nacieszyć Nie nazywaj tego co jest między nami Powiedz po prostu, że jestem Ci potrzebna Tak właśnie tymi słowami... Czuć będę, że jestem Ciebie pewna.
  2. Bardzo mi sie podoba:) zatęskniłam za placem "de la Concorde"... pozdrawiam serdecznie.
  3. Dziękuje bardzo;) tez mi nie pasowała... ta trzynasta linijka :) wiec intuicja mnie nie zawodzi.
  4. Ten zapach czerwonego wina Zmieszajmy dziś z innym zapachem Nie przeszkadza nam przecież zima, za oknami, drzwiami i dachem. Dziś Ci wybaczę nawet milczenie Wybaczę nawet te brudne talerze Tylko nie ignoruj mych ust drżenie I to że tu zupełnie naga leże... Naga z tajemnic , wstydu i codzienności. Nie pozwól więc, by zimna noc wygrała I roztop się ze mną w tej ciemności. Aj.. za długo żem na Ciebie czekała..
  5. Spóźnione czy nie warto było napisać, a mi przyjemnie przeczytać. Pozdrawiam serdecznie;)
  6. Gdybym mogła być łzą, co po mokrym policzku spływa Gdybym mogła być krwią, co w Twych żyłach spoczywa Gdybym mogła być płatkiem róży, który spadnie na Twe skronie Gdybym mogła być kubkiem gorącej czekolady, która ogrzewa Twe dłonie Gdybym mogła być nadzieją, taką, która wraca w chwilach zwątpienia Kroplą ognia co doprowadza do drżenia Pocałunkiem słońca- tym pierwszym co Cię obudzi I jeszcze kostką lodu, która ciało zmęczone ostudzi Gwiazdką do której uśmiechasz sie w nocy Ach... Mieć trochę tej iskierki ciepła, która okupuje Twoje oczy...
  7. Dziękuje. Jestem tu od niedawna i w prawdzie dzisiejsze SWIĘTO tak jakoś natchnęło mnie na to forum. Bede sie zgłębiać w Twoja twórczość i mam nadzieje ze z wzajemnością;) . Pozdrawiam serdecznie
  8. Widział - jaka bardzo jej oczy zachodzą krwią Jak odbija się w nich krzyk- krzyk rozpaczy? Czuła jego dłonie i przeszywający chłód... I nagle świat zamarzł. W krwawy bezlitosny lód. Upadła na twarz. Chodnik poczuł cierpki smak jej krwi. Wchłaniał jej resztki... Powoli. Jakby wiedział, że już nie zdąży uciec. Już ją zabili...
  9. Zapytaj gdzie się schowała jej łza? Czy w jej oczach wyschły wszystkie krople samotności? Zapytaj gdzie uśmiech swój ma? Czy aż tak boi sie radości? Bo teraz, gdy nie ma słońca... I lekko promień księżyca ją tuli, Widzisz blask który nie ma końca. Blask- jak w kryształowej kuli. A gdy zmruży lekko swe szare oczy I roztopi się chłodem wiatru Ujrzysz dziewczynę inną od poprzedniej nocy... Podasz jej dłoń pełną czułości, Napełnisz usta skrytym pragnieniem By poczuła morze namiętności I topiła się w nim z cichym westchnieniem A rytm jej serca melodie grał, do której tańczyć ustami będziecie Powiedz... Czy byś jej to wszystko dał? Właśnie tej a nie innej kobiecie?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...