Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

malgorzata niepoprawna

Użytkownicy
  • Postów

    43
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez malgorzata niepoprawna

  1. Tak wyszło z kolejności komentarzy ale gdyby było inaczej to też zostawiłabym sobie Ciebie "na smak"!Waldku zostać w Twoim towarzystwie to zaszczyt(no znowu Ci "cukrzę"). Zrobię wszystko,żeby być ostatnią do "zgaszenia świeczki".Podpowiedz mi tylko czy mam szukać dalej z pośród tych 500 z górką-stron.Laptop zaczyna mi dymić i myszka czerwienieje a od parunastu stron nie widziałam"Dla jaj".Dzięki za pozdrowienia z ciepełkiem.
  2. Intarsjo miła!Czytam wszystkie Twoje wiersze.Nie zostawiłam nigdy pod żadnym nawet najmarniejszej literki-bałam się,że swoim "złym okiem zburzę te misternie i z wielkim smakiem poukładane drewienka".Pozdrawiam.
  3. Elu!Za całuski i skupienie serdecznie dziękuję ale za patos i afektację-DZIĘKI PODWÓJNE!!!Trochę mnie poniosło(miałam "doła"-jak RÓW MARIAŃSKI). "Załóż na głowę kapelusz"-poczekaj niech wiatr Ci go porwie-z pewnością napiszesz o tym jak zwykle przepiękny wiersz.A co do dystansu,to lepszy on niż "opuszczanie świata i portek przed byle owocem morza".Całusy i pozdrowienia.
  4. Są wiersze,których chciałoby się posłuchać w oryginale a nie tylko przeczytać!!! Twoje z pewnością do takich należą.Pozdrawiam.
  5. Skorupiaczek nieboraczek... Mieszka sobie w moim ciele. Szczypczykami gładzi trzewia, jeszcze ich zostało wiele. Lubi ciszę i harmonię... Próbuję więc zakłócić to wszystko. Śpiewam, tańczę,wbijam gwoździe, niech przestraszy się raczysko. Schował się za rogiem trzustki- obieżyświat organowy! Co?!Wątróbka już nie dobra? Znalazł sobie organ nowy. Chce zagłaskać mnie na śmierć, tak jak inni głaszczą kota. Proszę,błagam-dość mam pieszczot! Nie skutkuje...Wre robota. Proszę,grożę,perroruję- nocne prowadzę z nim rozmowy. Jak odwłokiem czyli jego głową -w mur... O porozumieniu nie ma mowy. W trosce o jego kondycję... Zaklinam!Zrób sobie wolne-mój krylu! Szczypce odpoczną i odwłoczek... A on dalej-dylu,dylu. Najgorzej,że tańców mu się zachciewa, wieczorem-gdym całym dniem zmęczona. Oj!Chyba znalazł sobie-parę do tańca... Chyba jest ona-żona. Wywijają równo-walce,tanga... Nie gardzą także "fokstrotami". Przestanę być chyba fanką... Niedzielnego"Tańca z gwiazdami". Obstawili mnie medycy... Nowym lekiem-co cuda czyni. Spoko-loko,luzik-blusik- "piechtą"przeszłam aż do Gdyni. Błoga cisza trwa od dni paru, może coś się zmieni-coś uda!? Zacznę chyba wierzyć w "najwyższego"!!! Albo przynajmniej w jakieś cuda. Raz na jakiś czas niech tańczą- byle tylko nie maraton! Wdzięczna będę za chwilę ciszy.... Nawet podziękuję im za to. Tylko niech ciszej kręcą piruety, ćwiczą"szase",przeprosty...Lub innego hopsztosa! Ja jestem z Gdańska-nie ze "Ślunska"... No tego to jo nie zniosa....:):):)
  6. Czekoladko!Nie jestem i wcale nie chciałabym być wytrawnym krytykiem. Moje znawstwo mieści się w wąziutkich rameczkach i albo coś mi się podoba albo nie. Koneserom zostawiam więc fachowa analizę.Mnie twój klimat bardzo odpowiada i z przyjemnością-z wielką przyjemnością czytam!Polecam wiersze "Jolkowy" a na rozładowanie i dla niekończącej się salwy śmiechu(przynajmniej ja tak mam) utwory"Dla jaj". Gość jest po prostu N I E S A M O W I T Y !!!Pozdrawiam serdecznie.
  7. To znowu ja.Obiecałam i słowa dotrzymuję! Nie życzę Ci,byś była łzą -na jego twarzy Bądź światełkiem w jego źrenicach... Gdy tylko Cię zauważy. A jeśli już jesteś lub będziesz.... Tą kroplą krwi-w jego żyłach, życzę krótko-BĄDŹ SZCZĘŚLIWA! Ze szczęściem,każdemu- do twarzy... Ty też nie jesteś inna.......... "Czekoladko"-nie bądź nigdy zimna. BUZIOLE!Nie znam "baby"...A już ją lubię haha.
  8. Dzięki "czekoladko"za odpisik!Ja też jestem tu od paru dni.Długo,to ja raczej nie pobędę ale z przyjemnością przeczytam wszystko co napiszesz.Oba wiersze pozwoliłam "wrzucić sobie"do ulubionych.Buziole i pozdrowionka!.......Masz we mnie wierną fankę.
  9. Witaj!Przeczytałam oba wiersze.Komentarz będzie krótki-P I Ę K N E !!! Coś nie tak z nami przy tym naszym "ŚWIĘCIE".Powinnyśmy się cieszyć a "uderzamy w takie minorowe tony".Pozdrawiam serdecznie!!!
  10. Serdecznie dziękuję za słowa krytyki!To zawsze buduje-przynajmniej mnie.Szkoda,że nie napisałaś co Cię rozśmieszyło?!Tak miało być Elu. Mówisz kamuflaż...Coś w tym jest.Pozdrawiam serdecznie.
  11. Awansem(nie jest to kurtuazja)-Przyznaję 100%!!!!Zachęcona,pozwalam sobie wejść na bloga. Na pewno nie omieszkam skomentować!Dzięki raz jeszcze za przemiłe słowa!!!
  12. Piotrze!Serdecznie dziękuję za komentarz!....A tak bałam się zamieścić cokolwiek. Tyle ciepłych słów Piotrze.......Och!Jak miło,bardzo miło!Jeśli jeszcze kiedykolwiek "odwiedzisz mnie"-proszę pisz także o tym,co Twoim zdaniem jest nie tak! SERDECZNIE POZDRAWIAM!!!
  13. Ostatni raz........ Nakarmmy się kromką pieszczot-swoich dłoni! Napójmy -gorącą szklanką-swoich ust! W nagich ramionach-ukryjmy słowa prawdy, niech pochłonie nas lawina-bezdźwięcznych słów!!! Oczu czerwienią od łez-przejdźmy po swoich ciałach! Bądźmy ostatni raz-ulicą rozpędzonych kół.... Nie ważne zakazy,patrole-zapłacę każdą cenę... Chce wpaść pod Twe koła-zaspokoić pragnienie i głodu ból. Pieść mnie dotykiem,całuj-jednością ciał kochaj! Bólowi głodu-rozkoszą spełnienia zadaj ból... Oddechem,jak drogą mleczną-do gwiazd mnie prowadź! Ostatnim aktem miłości-bądź tylko mój!!! A potem okryjmy szczerą rozmową-nagie ramiona i chłoszczmy się prawdą-do kresu wszystkich sił!!! Ostatni raz przytul...Nie pytaj o ból-odpowiem, że warto było-dla każdej z Tobą chwil!!!!!!!! Ostatni raz przejdźmy dystans-dzielących nas ulic, znajdźmy ławkę,dziurę w murze,kawałek kamienia.... Myślami,będę chować tam swoje wiersze-jak listy do Ciebie.... By ocalić chwile z Tobą od zapomnienia. ZA TYDZIEŃ !!! Na dnie niepamięci-zacznę chować Twoją szarość, przy której inne barwy-ciemnieją... Zacznę myśleć o Tobie-odcieniami czerni!!! Nie chcę żyć dłużej-chorą zieleni nadzieją. **************************************************** Zostanie mi tylko"TEN WORDS"Satrianiego.... I moich zmysłów-jak strun gitary drżenie!!! Mówiłeś..."zamknij oczy i tylko słuchaj"... Wciąż słucham-podsycając głód i pragnienie!!!
  14. I gdzież mojej musze(chociaz większa)równć się z Twoim"okruchem"!!! Jeszcze dwa takie"okruchy"....I pozwolę sobie "wciągnąć Cię" na listę ulubionych autorów! Również pozdrawiam serdecznie..........Do listy gitarzystów dodałabym jeszcze Santanę-nie mówiąc o Yeppesie i Segovii.
  15. I jeszcze raz dzięki z miły komentarz!....Hmmm! haha!T juz prawie jak znajomość!
  16. Dzięki serdeczne za komentarz.....Za pozdrowienia też!.....Już się odwdzięczam!
  17. Jutro mogę nie zdażyć.......Więc dzisiaj... Dziękuję,że mogłam Cię poznać...I... Tak bardzo-dla mnie w porę! Dziękuję za wszystkie chwile z Tobą, z mój strach,za myśli moich niepokoje. Dziękuję za"TEN WORDS"Satrianiego! Za tych pięknych "dziesięć słów".... I przy nich-zmysłów kołysanie! Za rozmowy na"gg"...I jeszcze za "SŁOWIKI"-Pawlikowskiej...Za ich pamiętanie! Dziękuję za dotyk Twoich rąk i warg, za oczu Twoich-ciepłe spojrzenie.... DZIĘKUJĘ,ŻE ZDARZYŁEŚ SIĘ!!!! (Twoje wspomnienie)
  18. Nie opędzaj się od natrętnej muchy!..... Może to ja?!...Może już jutro nią będę... Ty będziesz siedział gdzieś przy piwie-a ja... Cichutko usiądę na Twoim ramieniu, by trzepotem marnych par swoich skrzydeł... Nie przypomnieć o nędznym swoim istnieniu. Wybrzęczę Ci do ucha... Najpiękniej,jak potrafię-muszą pocieszankę... Może chociaż uśmiechniesz się w przestrzeń?!!! ...Wybacz!Nie znam zaklęć-na życia sielankę. Może za jakiś czas.jak dłużej pożyję-MUCHĄ!!!... Zgłębię tę tajemnicę,przylecę...I Wybrzęczę Ci ją na ucho. Proszę nie opędzaj się ode mnie-natrętnej muchy.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...