Witam!Jestem nowy na forum. Poezja interesuje się od niedawna... Mam na imię Dawid i ma 16 lat.
Ale do rzeczy. Chciałbym prosic Was o pomoc.
Ponieważ zacząłem pisac pierwszy mój wiersz... ale nie do końca mogę go poskładac... Mam zlepki tego co przyszło mi do głowy lecz nie potrafię ułożyc tego w sensowną całośc. dlateg proszę tu abyście mi troszkę pomogli. O to zlepki:
Nie chcę mieć Ciebie tylko w moich snach,
W mych marzeniach prostych tak.
Gdy Cię nie ma zimno jest,
W moim sercu pada descz.
Niczym opuszczona łajba na środku oceanu..
Dryfuję sam, samotnie..
Szukają właściwej przystani...
Moim szczęściem jesteś właśnie ty,
nie chcem nikogo innego,
to ty dajesz mi radośc i nadzieje...
A oto ja ciebie oplotłem delikatnym łańcuchem
uścisków, dziewczyno o różanych ramionach,
skarbie mojego serca!
Kiedy jesteśmy razem
nie muszę myślec, nie musze się bac...
Czuje się jak w różowej mgle i uswiadamiam sobie,że
bardzo potrzebuje Cię....
Lubię śnic...tylko tam mogę byc z Tobą
Ty i ja...
Szkoda że to tylko piekny sen...
Niby szczęśliwy lecz samotny...jak ocean bez dna.
W miejscu, które nie istnieje,
w czasie który specjalnie dla ciebie się zatrzymał.
jestem całkiem wolny jak wiatr, lecz samotny...
Z góry dziękuje za pomoc! jestem otwarty na krytykę ponieważ to pierwsza moja mała poezja. Korekty i komentarze mile widziane. Pozdrawiam Dawid