Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Martin Ukochany

Użytkownicy
  • Postów

    3
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Martin Ukochany

  1. Spacerując chodnikami spoglądam na przestanki, gdzie skryć się mogła, Spoglądam w szyby tramwajów i autobusów mknących ulicami, Gdy zwalniaja wpatruje się,lecz nie znajduję jej tam, Na krakowskim rynku, gdzie tak wiele dusz kobiecych wędruje, Nie widze jej, Odleciała chyba razem z jesiennym wiatrem, który tak ciepły jeszcze powiew daje, Może wróci wraz z nadejściem wiosny i rozkwitnie jak pąki drzew i krzewów, Odkryje swe piękno, jak kwiat róży rozłoży swe płatki tak żywego koloru, Miłości, której wypatruję i na którą czekam.
  2. Oczy Twe jak ognie płonące, rozpalają żar w sercu, Twe usta jak aksamit delikatne, pełne barwy, Twarz Twa w blasku słońca uśmiechnięta dodaje barw szarości dnia..twe dłonie tak czuły dotyk ślą, przenosząc ciepło Twego ciała, włosy Twe tak miękkie w dotyku, skóra powabna i czuła na dotyk..zapach Twój jak łąki kwiatów roznosi swą woń wraz z nadejściem wiosny, pozostaje ze mną gdziekolwiek jestem..
×
×
  • Dodaj nową pozycję...